Temat byłby marginalny i bez jakiegokolwiek znaczenia. Bo marginalne znaczenie ma poseł PiS, Stanisław Pięta. Jako absolwent (między innymi) Studium Pedagogicznego UJ z zakresu dydaktyki historii i poseł PiS z regionu Bielsko – Biała, Pięta znany jest, co najwyżej, lokalnej społeczności. Ale zawsze zaistnieć można (próbować) w całym kraju. Zwłaszcza w kraju, w którym temat gej lub lesbijka, to temat nadal bardzo nośny.
Historia stanowi dla posła Pięty temat z zakresu jego zainteresowań. Toteż poseł PiS oburza się publicznie z powodu "organizowania takiej hecy". A "hecą" jest dla posła Pięty zaplanowana w Muzeum Narodowym w Warszawie latem bieżącego roku, wystawa sztuki homoseksualnej. I przy okazji polityk PiS Janem Matejką się podpiera. Bowiem, jak twierdzi Pięta, obraz mistrza, "Bitwa pod Grunwaldem" niszczeje w tym samym muzeum.
Co ma Matejko i Grunwald wspólnego ze sztuką homoseksualną?
Ano dla Pięty ma. Podpierając się troską o los dziedzictwa i spuścizny narodowej poseł PiS antagonizuje wyborców w stosunku do osób o orientacji homoseksualnej. Pięta wyjaśnia, że "Muzeum Narodowe nie jest miejscem do pokazywania sztuki homoseksualnej". A obraz Matejki niszczeje, bowiem nie jest konserwowany. Tym samym sztuka homoseksualna nie powinna być wystawiana, skoro Matejko w potrzebie.
Bardzo podobne poglądy reprezentowali w przeszłości inni "demokraci". Do historii przeszli jako dyktatorzy, mordercy i... naziści. Jeden Adolf Hitler się nazywał. "Sztuką zdegenerowaną" (z niemieckiego: "entartete Kunst") nazywali naziści sztukę inną, niż oficjalna sztuka nazistowskich Niemiec. Za Hitlera była ona oczywiście niezgodna z nazistowską ideologią. "Zdegenerowane" były więc prace artystów, reprezentujących między innymi kubizm, ekspresjonizm czy impresjonizm.Oficjalna sztuka hitlerowskiej III Rzeszy opierała się przede wszystkim na romantycznym realizmie. (http://pl.wikipedia.org/wiki/Sztuka_zdegenerowana).
Akurat poseł PiS, Stanisław Pięta, absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie powinien to doskonale wiedzieć. I z pewnością wie. Zwłaszcza, jako były Sekretarz Sejmowego Zespołu Miłośników Historii. Pan Pięta wie na pewno również, jak naziści obchodzili się z homoseksualistami. Już w 1936 roku Reichsführer-SS, Heinrich Himmler powołał do życia instytucję pod nazwą "Centrala Rzeszy do Spraw Zwalczania Homoseksualizmu i Aborcji". (Reichszentrale zur Bekämpfung der Homosexualität und Abtreibung). Szacuje się, że w okresie rządów nazistów w hitlerowskich obozach koncentracyjnych uwięziono od 10 do 15 tysięcy homoseksualistów. Około 53% z nich uwięzienie przypłaciło śmiercią. Tyle krótkiego przypomnienia z historii.
Poseł Pięta troszczy się oczywiście przede wszystkim o Matejkę. Bo sztuka homoseksualna to... "heca". A homoseksualiści to zdaniem posła PiS kto...
Grzegorz Ziętkiewicz
Utwórz swoją wizytówkę Dziennikarz prasowy, radiowy i telewizyjny. W okresie 1980 - 81 redaktor prasy NSZZ "Solidarność" ZR Wielkopolska w Poznaniu, internowany 13. 12. 1981. Na emigracji w RFN 1983 - 97. Były berliński korespondent Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa oraz korespondent paryskiej "Kultury". Autor periodyków (nakładem władz Miasta Berlina) o historii i współczesności Polaków w Niemczech i w Berlinie. W latach 90. współpraca dziennikarska z tygodnikiem "Wprost", "Rzeczpospolitą" "Tygodnikiem Powszechnym" i "Gazetą Wyborczą" oraz I PR. Obecnie autor cyklicznego programu o tematyce polsko-niemieckiej na antenie Radia Merkury Poznań. <a
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka