Grzegorz Ziętkiewicz Grzegorz Ziętkiewicz
262
BLOG

Boję się... Niemca

Grzegorz Ziętkiewicz Grzegorz Ziętkiewicz Polityka Obserwuj notkę 0

 

Widziane znad Szprewy

  Boję się Niemca, ale jak to ze strachem często bywa, nie wiem dlaczego. Nie wiem także, czego się tak naprawdę dzisiaj boję. Kończy się właśnie rok 2010, a nie 1945, a ja... ja się boję.

  Właśnie minęło sto dni urzędowania Prezydenta Komorowskiego. I właśnie dzisiaj (17. 11. 2010) w niemieckim mieście Darmstadt, miejscu, jak mało które zasłużonym dla rozwoju kultury polskiej w Niemczech (i to z niemieckiej inicjatywy) prezydent Komorowski podejmowany będzie przez szefa państwa niemieckiego Christiana Wulffa. I będzie to już trzecie spotkanie przywódców obu państw od czasu, gdy Wulff i Komorowski po obu stronach Odry zasiadają w prezydenckich fotelach.

  Bardzo mi się to (być może) nie podoba. Obaj będą się z pewnością (i znowu) poklepywać po plecach, może nawet dłonie sobie podadzą. A spotkają się w... Niemieckim Instytucie Kultury Polskiej ("Deutsche Polen-Institut" - Niemiecki Instytut Polski), któremu od roku 2006 szefuje nie kto inny, tylko...Rita Süssmuth.

  Tak, to ta sama polityk niemieckiej chadecji (CDU), znana dobrze w Niemczech od czasu ery kanclerza Kohla. Ale znana również w szerokich kręgach katolików niemieckich z racji swej wieloletniej, aktywnej działalności w... Komitecie Centralnym Niemieckich Katolików. Süssmuth, była minister za czasów rządów kanclerza Kohla znana jest również w Niemczech wreszcie nie tylko dlatego, że przez lata przewodniczyła niemieckiemu parlamentowi, Bundestagowi.

  Rita Süssmuth to również inicjatorka (w roku 1989) wspólnej deklaracji obu (ówczesnych) państw niemieckich, uznającej zachodnią granicę Polski. Pani Süssmuth to wieloletnia przewodnicząca kuratorium "Deutsch-Polnische Gesellschaft" (Towarzystwa Niemiecko - Polskiego). I tak dalej.

  Założony w roku 1980 w Darmstadt przezKarla DedeciusaInstytut, zasłynął w Niemczech swą ogromną pracą na rzecz popularyzacji i publikacji polskiej literatury. Z inicjatywy Dedeciusa (urodzonego w... Łodzi w roku 1921) ukazała się w języku niemieckim pięćdziesięciotomowa "Biblioteka Polska", publikowana w latach 1982 - 2000 przez wydawnictwo "Suhrkamp Verlag". Uzupełnia ją siedmiotomowa "Panorama Polskiej Literatury XX wieku" (wydana w latach 1996 - 2000). Karl Dedecius jest także autorem niezliczonej ilości publikacji promujących i przybliżających niemieckojęzycznemu czytelnikowi Polskę, jej literaturę, kulturę, twórców. A pierwsze z tych książek ukazały się już w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. Czy wówczas także bano się w Polsce Niemca, tyle że tylko tego z... RFN?

  Nasze kontakty z Niemcami od trzech lat powróciły do normalności.

Kto chce się bać, niech się boi.

Skoro musi.

Grzegorz Ziętkiewicz Utwórz swoją wizytówkę Dziennikarz prasowy, radiowy i telewizyjny. W okresie 1980 - 81 redaktor prasy NSZZ "Solidarność" ZR Wielkopolska w Poznaniu, internowany 13. 12. 1981. Na emigracji w RFN 1983 - 97. Były berliński korespondent Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa oraz korespondent paryskiej "Kultury". Autor periodyków (nakładem władz Miasta Berlina) o historii i współczesności Polaków w Niemczech i w Berlinie. W latach 90. współpraca dziennikarska z tygodnikiem "Wprost", "Rzeczpospolitą" "Tygodnikiem Powszechnym" i "Gazetą Wyborczą" oraz I PR. Obecnie autor cyklicznego programu o tematyce polsko-niemieckiej na antenie Radia Merkury Poznań. <a

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka