gschab gschab
53
BLOG

Euro nie jest takie ważne, ważna jest droga do niego

gschab gschab Gospodarka Obserwuj notkę 1

Po raz kolejny okazuje się, że rząd odkłada na później ważne dla gospodarki decyzje. Planowany wcześniej harmonogram związany z wejściem Polski do strefy euro zostaje odsunięty w czasie. I nie chodzi wcale o przyjęcie wspólnej waluty, która zmieniłaby nasze stosunki gospodarcze z innymi krajami Unii lecz o rozwiązania z tym związane.

Wiadomo, że przyjęcie wspólnej waluty jest obwarowane wieloma ograniczeniami (przykład Grecji świetnie pokazuje jak niebezpieczne jest zignorowanie tych obostrzeń) dotyczącymi ustabilizowania na określonym poziomie finansów publicznych. Wiąże się to z licznymi obostrzeniami jeżeli chodzi o wydatki i wymaga od rządu wprowadzenia reform, które w jasny i trwały sposób doprowadzą do zmniejszenia wydatków publicznych. Obejmuje to między innym zasiłki, dodatki, emerytury co, jak wiadomo, nie spotka się z aprobata dużej części społeczeństwa. Jednocześnie wprowadzenie czytelnych zasad finansowych zmniejszy co prawda elastyczność gospodarki, jednakże w perspektywie stworzy czytelne zasady jej funkcjonowania co przyczyni się do większej przewidywalności i ograniczy możliwość swobodnego podejścia rządzących do kwestii finansów.

Nie chodzi bynajmniej o to, że musimy się śpieszyć i przyjmować euro jak najszybciej (wprowadzenie wspólnej waluty niesie za sobą również negatywne skutki gospodarcze) jednak sama droga stanowi wartość samą w sobie gdyż reformuje gospodarkę i oddziela ją od polityki – na tyle na ile to możliwe.

Każdy kto śledzi obieg pieniędzy w naszych finansach zdaje sobie sprawę, że spora ich część jest marnowana, również spore kwoty są wydawane na różne fundusze celowe oraz pozabudżetowe. Sprzyja to niestety dosyć „twórczemu” podejściu do kwestii ekonomicznych, może mieć to swoje zalety jeżeli na czele rządu stoi osoba dla której sprawy gospodarki są priorytetowe i ma jednocześnie wsparcie w fachowych szefach resortów gospodarczych oraz jest odporna na naciski społeczne. Jednak gdy tak nie jest pokusa sięgnięcia po pieniądze publiczne oraz kreatywnego rozliczania finansów jest na tyle duże, że mało kto może się jej oprzeć. A przecież u nas ciągle za pasem są jakieś wybory, jak więc można podejmować decyzje czyniące wyborcom „wbrew”?

Pisałem niejednokrotnie, że rządy w naszym kraju nie mają wizji Polski za lat 10, 20, 30, nawet jeżeli coś mętnie przedstawiają to brak pokazania drogi jaką należy iść aby te (nawet ledwo zarysowane) wizje zrealizować.

Ważne jest – jak śpiewali kiedyś Skaldowie aby gonić króliczka, niekoniecznie trzeba go złapać.

gschab
O mnie gschab

Wielbiciel rocka, piosenek Jacka Kaczmarskiego i żeglarstwa. Sybaryta

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Gospodarka