Episkopat zaapelował 30 marca b.r.:
http://episkopat.pl/dokumenty/pozostale/7251.1,Komunikat_Prezydium_KEP_w_sprawie_pelnej_ochrony_zycia_czlowieka.html
„…zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli, do osób wierzących i niewierzących, aby podjęli działania mające na celu pełną prawną ochronę życia nienarodzonych. Prosimy parlamentarzystów i rządzących, aby podjęli inicjatywy ustawodawcze oraz uruchomili programy, które zapewniłyby konkretną pomoc dla rodziców dzieci chorych, niepełnosprawnych i poczętych w wyniku gwałtu”
Pełna ochrona życia – czyli zmuszenie kobiety m. in. do donoszenia i urodzenia dziecka z gwałtu.
Powszechnie wiadomo i nie ulega dyskusji, że ciąża z gwałtu jest dla kobiety przedłużeniem gwałtu o 9 m-cy, a przedłużanie gwałtu siłą przepisów, to pogwałcenie jej godności, czyli złamanie art. 30 Konstytucji, który mówi:
„Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych”
Zatem mamy jasność, że Episkopat nawołuje do łamania Konstytucji.
Ja nie będę nawoływać do łamania. Wręcz przeciwnie.
Domagam się jej EGZEKWOWANIA. A dokładnie art. 2, który mówi:
„Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”.
Gdybym została zgwałcona i przepisy przedłużałyby mi go poprzez konieczność noszenia i urodzenia dziecka gwałciciela, potrzebowałabym pomocy, o którą apelują episkopaci. Pomocy dla mojej psychiki.
Potrzebowałabym równowagi dla mojej krzywdy i napawania się widokiem sprawiedliwości społecznej. Bo dla mnie największa pomoc psychologiczna, to sprawiedliwość.
Czyli chciałabym widzieć episkopatów gwałconych. Codziennie. Jest dużo mężczyzn w więzieniach, którzy chętnie rozładowaliby swoje potrzeby seksualne na episkopatach.
Zatem zgodnie z nawoływaniem episkopatów, by rządzący podjęli inicjatywy ustawodawcze zapewniające pomoc rodzicom dzieci poczętych m. in. z gwałtu, oraz zgodnie z art. 2 Konstytucji domagam się wprowadzenia prawa, by na żądanie kobiety zgwałconej i zmuszonej siłą prawa do hodowania w sobie genów psychopaty-gwałciciela, prowadzono episkopatów codziennie, przez 9 m-cy, na gwałty dokonywane przez więziennych zwyrodnialców.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo