Hanna Fona Hanna Fona
762
BLOG

Kto lubi Palikota?

Hanna Fona Hanna Fona Polityka Obserwuj notkę 19

Na Palikota poszłam, bo było mi smutno. To był smutny dzień, aż do Kongresu. Kongres był wesoły, feministki zirytowane, a Palikot szczęśliwy. Na fali wzruszenia wszyscy moi znajomi zapisali się do Stowarzyszenia Ruchu Poparcia Palikota, licząc na darmowe kiełbaski i kolejny koncert na kolejnym spotkaniu.

Dziś Palikot zniknął. Żyje już tylko na łamach pism kobiecych, w których pozuje na wielkiego filozofa i intelektualistę, który miał ciężkie dzieciństwo, ale przeżył oświecenie w Indiach. Wkrótce Gazeta Polska, pyta na czołówce: Czy Palikot jest satanistą? Pewnie gdyby był, to znaczy, że diabeł pomoże mu uzyskać te 5%. 

Palikot podobno istnieje też na Internecie i tworzy struktury lokalne dzięki którym wygra. Podobno ludzie spotykają się, nawet prawnicy, i zastanawiają się nad projektami ustaw. Czyli mamy Parlament-bis. 

Ciekawe jaki projekt zgłosił idol Palikota, Dominik Taras? Taras był gwiazdą Kongresu Palikota, zgromadził kilka tysięcy osób w proteście przeciw krzyżowi przez Facebooka. Taras zasłynął pod krzyżem zabawami w ciuciubabkę, tańczeniem do metalowej muzyki, i pleceniem trzy po trzy. Czym zasłynie jako poseł? 

Z nowym idolem i obiecankami o złożeniu mandatu 6 grudnia, Palikot wszedł szturem w życie polityczne. Niestety chwilę później o nim zapomniano. Bo zamiast wibratorów i łbów świńskich nagle media odkryły dopalacze. Nagle szpitale zaroiły się od umierających na dopalacze, a Tusk stanął na czele wojny z dopalaczami. Razem z Wyborczą, która w tym samym czasie bardzo miło pisała o legalizacji narkotyków. Jak wiadomo narkotyki, szczególnie te miękkie są cacy, a dopalacze be. 

Kiedy dopalacze się dopaliły, wszyscy politycy zaczęli pytać w telewizji: Czy możemy dostać BOR bo boimy się, że będziemy na liście szaleńca z Łodzi, który co prawda siedzi w więzieniu, ale może nas zabić. A potem była już tylko Kluzik i Polska Jest Najważniejsza, wraz z milionami sondaży, że Palikot jest be, i nie ma szans.

Jak kształtuje się dziś krajobraz po Palikot-kongresowy? Połowa moich znajomych obraziła się na Palikota pierwszy raz gdy powiedział, że członkowie stowarzyszenia, a więc oni, mają płacić 10 zł miesięcznie za trwanie w tym bycie. Jeśli chcą chodzić na wypasione kongresy. 10 złotych to za dużo jak na imprezę za free. Ale nie dla wszystkich. Z Palikotem zostali moi znajomi geje, którzy kochają go za nienawiść do kościoła. Skąd w Palikocie antyklerykalizm? Pewnie zrodziła się po bliskiej przygodzie z katolickim Ozonem. A może po sondażach wg. których ustalał program wyborczy, czyli jakiej partii w Polsce brakuje? 

Po Kongresie Palikota moja znajoma oznajmiła rodzinie: Głosujemy na Palikota. Dlaczego? Bo to nowa twarz, nowa partia. Jest bogaty i nas nie oszuka. Opodatkujemy Kościół. 

Czy była za Palikotem? Nie. Była jedynie przeciw PO. I była przeciw PIS. Przeciw SLD i przeciw PSL. Była też przeciw zbytniej władzy Kościoła, jak wielu Polaków, którzy wierzą, ale w Boga, a nie w księży.

W Polsce być przeciw czterem partiom to nie mieć alternatywy. Aż do czasów Palikota.

Ale nagle Palikotowi pokrzyżowała plany Kluzik. Mimo że PJN to nadal Kościół, nie jest to widmo Radia Maryja, mimo że PJN to PIS-bis, nie jest to PIS, mimo że PJN jest liberalny nie jest to PO. 

A Palikot? Wróci z podkulonym ogonem do kolegów, albo zmieni branżę. Póki co 31 stycznia "znowu" złoży mandat poselski, a o PJN mówi: to "wiocha", "PiS jest z XIX wieku, PJN są z początku XX wieku, a my jesteśmy w XXI wieku". Palikot to dziecko XXI wieku i Internetu i prawdopodobnie w Internecie jego ruch jak się narodził, tak i umrze. 

Hanna Fona
O mnie Hanna Fona

Nie lubię mediów, i dlatego zaczytuję się w gazetach od rana do nocy. Czytam Wyborcza, Rzepę, Uważam, Newsweek, Politykę, Wprost, wpolityce.pl, niezależna.pl. Od prawa do lewa. Niektóre z nich powodują u mnie agresję. Inne wściekłość. Lubię pisać, czasem mi za to płacono. Ale już nikt płacić nie chce, więc postanowiłam to robić charytatywnie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka