"La Repubblica" rozpływa się nad cudownym boomem gospodarczym nadchodzącym z Polski. Cytuje ją PAP, a za nim "Wyborcza". Podobno mamy mnóstwo wolnych posad, świetne zarobki, i zero kryzysu. Tak, i nie piszą tego polskie media PO, ale zagranica. Polskie media nie waliłyby aż takiej ściemy, bo by czytelnicy je zbojkotowali.
Jak znam życie osoba, która napisała o cudzie w Polsce nigdy nie była. Albo przyleciała na weekend, upić się, jak wielu Anglików, Niemców i Francuzów, Włochów wrzeszczących w pubach: jezu jak tu tanio!
Jak znam życie dziennikarz ten wykonał dwa telefony do młodych bogatych. I usłyszał takie nieziemskie cytaty: "Tu sytuacja jest jasna, wystarczy rozejrzeć się wokół: (...) bogactwo jest widoczne. W ciągu najbliższych pięciu-dziesięciu lat Warszawa zmieni się znacznie bardziej niż Londyn i oferować będzie o wiele więcej możliwości" - mówi prawnik Gabriel Olearnik, który powrócił z Wielkiej Brytanii.
A to jeszcze lepsze: "Teraz, kiedy Polska przeżywa gospodarczy boom i po raz pierwszy sprawuje prezydencję w Unii Europejskiej, w Warszawie młode pokolenia biorą rewanż i masowo wracają do domu".
Naprawdę super ciekawe. Dlaczego więc ja znam młodych szukających pracy po dwa lata? Pewnie nieudacznicy. Włosi w każdym razie, widzą samo bogactwo, potęgę i wszędzie wolne etaty za europejskie pieniądze. Rzeczywiście gdy jeszcze była kasa na staże absolwenckie móżna było dorobić się 170 Euro miesięcznie. Niezła kasa. Dla niej warto zostać w Polsce.
A skąd ten cały wymyślny artykuł? A pomysł na niego: z jednego wskaźnika PKB 4% rocznie. To co ostatnio wałkował "The Economist" (Polska w rankingu potęg światowych odpornych na kryzys) teraz wałkuje Francja. Jedna liczba, która nie mówi nic o rzeczywistości, i fala artykułów o cudzie, wspaniałym rządzie, emgirantach, którzy masowo wracają, bo Polska jest przecież krajem mlekiem i miodem płynącym. Co tam Londyn, i dobra posadka. Przecież Londyn ma tylko 1,8%, czyli kiepska płaca, bezrobocie i syf. Nie ma jak Warszawa.
Skoro "La Repubblica" mówi, to musi być prawda. Jest super.
Czekamy z otwartymi rękoma na włoskich i francuskich hydraulików (nasi wyjechali), kierowców tirów, włoskich absolwentów humanistycznych kierunków, i ogólnie wszystkich ludzi z Zachodu z kryzysowych gospodarek. U nas znajdziecie super pracę. U nas benefty rodzinne. Przyjmiemy was, wszak bogaci jesteśmy. I zasiłek europejski wypłacimy nawet.
Kolejny dzień, kolejny sukces rządu.
Komentarze