Jozef- Londyn Jozef- Londyn
191
BLOG

Wypchną,nie wypchną?

Jozef- Londyn Jozef- Londyn Polityka Obserwuj notkę 5
Wedle sondażowni Marist Poll 56 procent Amerykanów ocenia negatywnie Joe Bidena.

Wedle sondażowni Marist Poll 56 procent Amerykanów ocenia negatywnie Joe Bidena. Respondenci sondażu telewizji ABC News uznali, że jego administracja jest nieudolna: nie umie wyhamować inflacji (69 procent), nie potrafi rozruszać gospodarki (57 procent), chaotycznie walczy z przestępczością (64 procent) i nieporadnie zmaga się z nielegalną imigracją. Zdaniem ankietowanych przez dziennik Wall Street Journal, Republikanie lepiej niż Demokraci potrafią: trzymać w ryzach Chiny, strzec granicy, walczyć z migrantami, zbierać podatki, kontrolować wydatki budżetowe i dbać o rozwój gospodarczy. Nawet Kim Kardashian uznała, że dla Ameryki Donald Trump “działał lepiej”. W sumie, uciekając się do korporacyjnego eufemizmu, pierwszy rok Joe Bidena i jego ekipy zamyka się deficytem sukcesu. Donald Trump nie przesadził, kiedy w niedzielę mówił na spotkaniu w Dallas, że USA są w “wielkim kłopocie” i nad krajem “zbierają się czarne chmury”.

Na zataczaniu się amerykańskiej administracji kapitał zbija Władimir Putin, któremu marzy się “Russkij Mir”, nowy porządek świata sterowany z Kremla. Do tworzenia tego porządku zaprosił przywódców krajów słabo powiązanych z Zachodem. Na czele listy są Chiny i Indie. Z chińskim przywódcą Xi Jing-pingiem Putin konferuje zdalnie co kilka tygodni. Po ostatniej rozmowie w połowie grudnia uznał, że stosunki między Moskwą a Pekinem są “modelowe”, a rosyjscy eksperci już kolportują narrację, że jeśli USA nie pohamują nacisków na Chiny, to oba kraje “podpiszą porozumienie o współpracy militarnej”. Na początku grudnia na marginesie wizyty Władimira Putina w Delhi podpisano 28 porozumień o charakterze militarnym i przedłużono o 10 lat układ o współpracy wojskowej między Rosją a Indiami. We wtorek minister obrony Siergiej Szojgu pochwalił się, że jego resort współpracuje z siłami zbrojnymi 109 krajów, a więc zachodnie próby izolowania Rosji spaliły na panewce.

Mimo szumnych komunikatów i podpisywanych porozumień wymarzony “Russkij Mir” uzależniony jest jednak od pokonania “głównego przeciwnika”. Przez stulecia, “gławnom protiwnikom” było dla Moskwy Imperium Brytyjskie, które blokowało wyjście na Morze Arabskie i Ocean Indyjski. W połowie ubiegłego stulecia, kiedy zmierzch imperium stał się widoczny, tytuł przeniesiono na Stany Zjednoczone. Obecnie pojawiła się szansa pokonania “głównego przeciwnika”, ale najpierw trzeba go wypchnąć z Europy. Sojusznikiem Rosji w tym wypychaniu są Niemcy, które pragną zdyskontować swą ekonomiczno-finansową dominację w Unii Europejskiej i przekuć ją na supremację polityczną. Berlin odkąd stał się na powrót stolicą zjednoczonych Niemiec zapomniał, kto wepchnął Europę w dwie wojny światowe, kto jest winien złupienia i zniszczenia kontynentu oraz popełnienia straszliwych zbrodni wojennych. Zjednoczone Niemcy pragną strząsnąć z siebie różne formalne ograniczenia będące pozostałością z lat kiedy ziemiami niemieckimi zarządzały mocarstwa okupacyjne. Politycy w Berlinie postrzegają ponownie Niemcy za kraj “uber alles” aż po rosyjską strefę rozpoczynającą się na rzece, a na jakiej ustali się później.

Niemieckie marzenia nie kolidują z rosyjskimi. Przynajmniej na razie. Wprawdzie miodowy okres po pakcie Ribbentrop-Mołotow trwał tylko półtora roku, ale jak się wydaje obie strony wyciągnęły z niego naukę, że współpraca w wytępieniu polskiej elity to za słabe lepiszcze dla przetrwania euro-azjatyckiego kondominium. Wiele wskazuje, że obecnie rywalizację zastąpiono kooperacją oraz wzajemnym uzupełnianiem aktywów. Rosja wnosi do strategicznego mariażu surowce, armię i przemysł zbrojeniowy. Niemcy kapitał, technologie oraz kontrolę nad potencjałem ekonomicznym i intelektualnym Europy Zachodniej przy pomocy niemieckiej jaczejki w Komisji Europejskiej. Przykładem współpracy może być rosyjski gaz pompowany rurami wspólnego konsorcjum. Główny kurek tego rurociągu jest w ręku Moskwy, która może go zakręcić lub nie. Kurek regionalny dzierży Berlin, który ma władzę zarządzić kto i ile gazu dostanie. Właśnie zaczęła się zima i od Moskwy jako właściciela gazu zależy, czy Europa Zachodnia będzie marznąć, czy nie. Natomiast szafarz właściciela sprawdzi, kto jest potulny i spolegliwy, a potem przydzieli mu tyle gazu, żeby miał ciepłą wodę w kranie. Niepokornym zostanie widok kaloryferów i prośba o wczesną wiosnę, zaś dochodem podzielą się właściciel i szafarz. O wysokość dochodów dba właściciel przykręcając główny kurek i wywołując sztuczny głód gazu. Agencja TASS z nieukrywaną dumą informowała, że we wtorek, że na giełdzie w Londynie cena 1000 m3 gazu wzrosła w ciągu dnia o 25 procent i osiągnęła “historyczny rekord” 2100 dolarów. Według rosyjskich ekspertów ceny będą rosnąć nadal i jest to skutek przykręcenia kurka w gazociągu jamalskim oraz nagłego spadku temperatury.

W zamian za funkcję blokowego w eurołagrze Niemcy inwestując w Nord Stream 1 i kupując gaz umożliwiły Moskwie pierwszą inwazję Ukrainy zakończoną aneksją Krymu i okupacją Donbasu. Inwestując i forsując wbrew protestom budowę Nord Stream 2 Berlin dał Putinowi możliwość uzyskania potrzebnych funduszy i dźwigni do wywierania nacisków a może nawet i wywołania wojny w Europie Środkowej i zrolowania wschodniej flanki NATO. Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Sergiej Riabkow stwierdził w ubiegły weekend, że ze swym “prowokacyjnym zachowaniem” Sojusz Atlantycki “balansuje na krawędzi wojny”.

Konsekwencją wyparcia Sojuszu Atlantyckiego byłaby zmiana granic w Europie Środkowej oraz wchłonięcie Białorusi i Ukrainy. Odbudowa rosyjskiego imperium w wydaniu post-sowieckim jawi się pierwszym etapem zaspokajania ambicji Kremla. Drugim zdaje się być kondominium niemiecko-rosyjskie od Władywostoku po Lizbonę. Trzecim “Russkij Mir”, czyli podział świata na kontynentalne strefy wpływów z Kremlem jako najwyższym rozjemcą ewentualnych sporów i niesnasek. 



https://niepoprawni.pl/blog/rafal-brzeski/wypchna-nie-wypchna

Rafał Brzeski

image

Dziadek 6 -ga wnuczat

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka