Coraz więcej osób uważa, że to, co robi Tusk i jego ekipa, nazywana zwyczajowo „żondem”, w prostej linii prowadzi do „wariantu rumuńskiego” z 1989 r
Koniec Tuska? Możliwa jest nowa koalicja

Prof. Przemysław Czarnek zapowiada zmiany już tej jesieni.
Polska pod rządami kompromitacji 13 grudnia pogrąża się w tempie niespotykanym po 1945 roku.
Trudno przypuszczać, by posłowie kompromitacji, często obecni w Sejmie III RP od dekad, nie zauważyli tego trendu.
Obietnice przedwyborcze, składane nie tylko przez Tuska, ale i np. przez Hołownię, okazały się bez pokrycia.
Ślązaków zrobiono w ciula, obiecując powstanie jakiegoś tam zbędnego ministerstwa w Katowicach. I już po roku zlikwidowano je bez słowa wyjaśnienia.
Ważne było bowiem poparcie w wyborach 2023 r. bez względu na koszty.
Szczególnie młodzi pamiętają bywszego ministra Dariusza (pod)Wieczorka, który cynicznie stwierdził, że obietnica akademików za 1 zł miesięcznie to był… żart.
Wygląda więc na to, że Polską rządzi ekipa jajcarzy!
Nie wszyscy jednak mają tożsame poczucie humoru.
Coraz więcej osób uważa, że to, co robi Tusk i jego ekipa, nazywana zwyczajowo „żondem”, w prostej linii prowadzi do „wariantu rumuńskiego” z 1989 r.
Czyli pod ścianę i likwidacja serią z kałacha.
Oczywiście takie rozwiązanie musi poprzedzić wyjątkowa nędza Narodu. To jednak wydaje się kwestią najbliższych miesięcy.
Ale dla ludzi, którzy w Sejmie są już 30 lat a nawet więcej oznaczałoby to odejście w niesławie.
Zaś przyszły, rewolucyjny rząd, pozbawi ich wszystkich tantiem, które sobie wypracowali.
Niech nas nie zwodzi pozorny spokój. Wczoraj (w sobotę 27 września) miał miejsce w Warszawie protest OPZZ. Śledząc jednak media prorządowe nie sposób było cokolwiek zauważyć. Jedynie wPolsce24 pokazywała w tle protestujących. Dzisiaj obszerniejszy materiał zamieściła Republika.
A przecież pamiętamy, że tuż przed upadkiem Tuska w 2015 roku miał miejsce w Warszawie protest OPZZ jeden z największych wtedy w skali kraju (ok. 80-100 tys. protestujących).
Lansowana na użytek wyborców kompromitacji 13 grudnia jedność polityczna egzotycznej koalicji jawi się wydmuszką propagandową.
Okazuje się, że rozmowy pomiędzy tworzącymi kompromitacją 13 grudnia ugrupowaniami a PiS trwają.
Za naszych rządów pieniądze były, dziś słyszymy: nie ma i nie będzie. Polska potrzebuje silnego rządu, a nie koalicji 13 grudnia – mówił w Poranku Radia Wnet Przemysław Czarnek.
Wiceprezes PiS, Przemysław Czarnek, w Poranku Radia Wnet mówił o możliwych scenariuszach zmiany rządu jeszcze tej jesieni.
Nie chodzi o wygodę przejęcia władzy, ale o ratowanie Polski. Obecny rząd dewastuje państwo na naszych oczach.
https://wnet.fm/2025/09/26/wczesniejsze-wybory-czarnek-rozmowy-trwaja-bo...(link is external)
Na ile ta informacja jest prawdziwa?
To… retoryczne pytanie.
Zawał finansów Państwa jest widoczny dla każdego.
Powtarzane jak mantra słowa, że nie ważne, jak jest, ważne, że PiS nie rządzi nie ruszają praktycznie już nikogo.
Tak samo, jak buńczuczne zapewnienia o opanowaniu „pisowskiej” drożyzny. Ceny bowiem na wszystkie artykuły wzrosły w porównaniu do 2023 roku.
I dalej idą w górę.
Tak naprawdę chodzi więc o to, by nie upaść wraz z Tuskiem, ale zachować mandat poselski (senatorski) na dłużej.
To jest nie tylko nasze „szczęście”. W każdym zwącym się „demokratycznym” kraju z czasem kształtuje się warstwa społeczna czerpiąca korzyści wyłącznie z polityki.
Pamiętam doskonale rozmowę sprzed blisko 35 lat. Na naszą propozycję mogącą uczynić sporo dla miasta ówczesny prezydent pozwolił sobie na krótką uwagę:
- No dobrze, a co ja będę miał z tego???
Pewnie dzisiaj byśmy się jakoś dogadali. Ale wtedy zapałaliśmy świętym oburzeniem. Znajomy chciał nawet powiadomić lokalną prasę.
Naczelna lokalnych „Nowin” wyciągnęła od niego wszystkie informacje… po czym doniosła panu prezydentowi.
W efekcie… znajomy dostał rok w zawieszeniu na trzy lata plus jakąś tam grzywnę i nawiązkę na rzecz pana prezydenta z art. 178 kk z 1969 r.
To tak na marginesie, rzecz jasna. ????
….
Jeśli więc dojdzie do upadku kompromitacji 13 grudnia idę o zakład, że pierwsi Tuska opuszczą „zawodowi” posłowie.
Człowiek w odróżnieniu od żaby ręce ma bowiem skierowane do siebie.
https://niepoprawni.pl/blog/humpty-dumpty/koniec-tuska-mozliwa-jest-nowa-koalicja#new
Inne tematy w dziale Polityka