Tak, po raz kolejny pokazał, że poza populistycznym bagnem wewnętrznej wojny, który rozkręca w Polsce, ten człowiek nic nie potrafi, nic nie znaczy na poziomie międzynarodowym
Tusk zbudował swoją karierę w Polsce na nienawiści, mściwości, strachu i rozbudowywanym wciąż przemyśle pogardy. Zagranicą nic nie znaczy. Kompletne, poniżające go lekceważenie i wykluczanie

Przyznam, że niechętnie zajmuję się ostatnim występem Uśmiechniętego Premiera w Niemczech. Jednak mam wrażenie, że dziesiątki miliardów, brakujące w ochronie zdrowia, i związane z tym najgorsze tragedie, które sie wydarzą, bo ten populistyczny rząd woli zajmować się ściganiem opozycji niz naprawą państwa, są ważniejsze. Ale mam też wrażenie, w kwestii wizyty w Niemczech, że umyka nam to, co kluczowe.
Tak, Tusk stał się, po raz kolejny, memem.
Tak, po raz kolejny pokazał, że poza populistycznym syfem wewnętrznej wojny, który rozkręca w Polsce, ten człowiek nic nie potrafi, nic nie znaczy na poziomie międzynarodowym.
Tak, przy okazji de facto napluł na pamięć ofiar pomordowanych przez Niemcy.
Ale tak naprawdę istotne jest co innego.
1- To, ze w ogóle Tusk musiał powiedzieć, że on, jak coś, zapłaci te reparacje, to jak zareagowały media i niemiecki internet (ewidentnie na polecenie niemieckiego rządu), które rzuciły sie dziko tłumaczyć, że sam pomysł reperacji jest chory, zły i absurdalny, w końcu- ostentacja Kanclerza Niemiec, pokazującego całym sobą, jak męczy go ten temat, nudzi, jak nim gardzi... to wszystko pokazuje jedno. Berlin boi się tego tematu. Jest on dla niego niewygodny. Wolą się z nim rozprawić teraz, mając swojego lokaja w Polsce. Innymi słowy, jeśli ta patowładza odejdzie, będzie szansa o te reparacje walczyć.
To bardzo dobra wiadomość.
2- wy rozumiecie, że my żyjemy w świecie, w którym sprzedani tej władzy funkcjonariusze medialni naprawde tłumaczą swoim odbiorcom, ze Tusk, obiecując wypłacić z naszych kieszeni reparacje, "postawił się Berlinowi"?!!!
Że pokazał swoją wielkość, stanowczość, kunszt dyplomatyczny?
Tusk naprawdę ostatecznie utopił w szambie tych ludzi. To już nie kwestia poglądów, po prostu to jest poziom propagandy wielbiącej swego czasu faszystowskich czy bolszewickich wodzów. Niebywałe to jest. Niebywałe. I zapamiętajmy to tej zgrai z GW, TVN, Newsweeka i innych Polityk.
Przy okazji- za jakich odmóżdżonych ludzi muszą mieć swoich odbiorców, skoro im coś tak absurdalnego sprzedają?
ps.
Za ten kamień co postawiliście Polakom w Berlinie też zapłacimy.

Inne tematy w dziale Polityka