Rolex Rolex
3614
BLOG

ZARZĄDZANIE PRZEDSIĘBIORSTWEM I DYLETANCI

Rolex Rolex Polityka Obserwuj notkę 5

Na początek o meczu. Dlaczego poniżej oczekiwań? Przez, jak to się mówi, taktykę cepa, czyli prostą. Prosty człowiek dostał zadanie do wykonania – wygrać w turnieju piłkarskim dwa mecze, w tym mecz otwarcia. Dostał to zadanie z rąk innego prostego człowieka – Grzegorza Laty. Współczesny futbol nie jest (o ile kiedykolwiek był) grą prostą, choć jest dla prostych ludzi. Dzisiaj jest przedsiębiorstwem, w którym obowiązują zasady takie same, jak w każdym innym przedsiębiorstwie.

Historia naszych występów na Euro2012 jest (będzie) historią myślenia o współczesnej Polsce w pigułce. Wywalimy na stadion, stadion jest nasz, wszystkim będzie się podobał. Weźmiemy Franka, bo Franek ma skuteczną receptę – zap...ć! Piłkarzom obiecamy gigantyczne premie, to będą jeszcze bardziej zap...ć!

Sędzia, wiadomo, pomoże...

Taktyka na mecz z Grecją, jako się rzekło, była taktyką cepa. Atakujemy od pierwszej sekundy, agresywne głębokie krycie pod polem karnym przeciwnika, odbieramy piłki, Kuba do Lewego, Lewy wali trzy bramy, sędzia pomoże, trzy przebitki na Bronka z szalikiem, po meczu. Na drugą połowę Grecy wychodzą w dziesiątkę, a my bronimy wyniku, bo i tak nie mamy już pary w nogach, więc nic innego nie jesteśmy w stanie robić.

I taki był plan A. Ale nie wyszedł, i musieliśmy atakować i bronić bramki przez całą drugą połowę. Ale „parę” to miał już tylko Kuba, Lewy, i Piszczek, tyle, że Kuba, Lewy, i Piszczek to muszą mieć do wykorzystania tej pary jeszcze dziewięciu innych „pod parą”, a nie mieli.

Na marginesie „pary” trójki z Borussi, to nie znam szczegółów planu treningowego Smudy, ale pamiętając jak „zajeździł” choćby Wragę w Widzewie, mam podejrzenia, że aplikuje swoje końskie metody wszystkim po równo, tym po zwycięskim sezonie w Bundeslidze też, więc nic dziwnego, że „motorki” też siadły.

Szczęśliwie, skończyło się na remisie, szczęśliwie firma nie zbankrutowała, szczęśliwie nikt nas nie najechał, a państwo zdało egzamin.

We wczorajszym BBC, wspartym Times’em, Guardianem, i resztą, propagandowy atak na Polskę – zaplanowany, przemyślany, okrutny. „Incydent”, którego faktycznie nie było, bo jak ktoś chce posłuchać „monkey chant”, to niech sobie poszuka relacji z meczów rugby (tam najdonośniej), ale i na stadionach Premier League nie brakuje, i nie ma to nic wspólnego z rasizmem. „Monkey chant” to zawołanie bojowe Maorysów, Zulusów, i innych ludów ze stref gorących. Czy grupka kilkunastu osób, która dosyć anemicznie wykonała ginący w gwizdach „monkey chant” miała poglądy rasistowskie? A kogo to obchodzi, co miała? Polacy gwizdali w czasie meczu na Greków, i co z tego?

Wczorajszy dzień (do późnego popołudnia) był zlepkiem: rasizm w Krakowie, Auschwitz. I ani słowa o historii obozu. Na zimno, planowo, degradowano wizerunek Polski, jako kraju, który... no właśnie po co ktoś przeprowadził tę akcję? Poprzednie tego typu akcje, prowadzone przy różnych okazjach w przeszłości, miały zawsze jeden cel: „Polska jest krajem, który sam jest sobie winien”, a ich głównym zadaniem jest wytłumaczenie własnemu społeczeństwu, dlaczego Polska jest zostawiona samej sobie.

W najbliższym Polis będę analizował ten problem dogłębnie i wyczerpująco. Tutaj zaledwie go zarysowuję, zgodnie z formułą felietonu. Są dwa momenty, w których bez profesjonalnego przywództwa (niezależnie od tego, czy to trener, menedżer, czy premier) czekają nas w najbliższym czasie zagrożenia: Euro 2012, kiedy to wszystkie oczy w Europie są zwrócone na Polskę, i Olimpiada w Londynie, kiedy to oczy świata będą od Polski odwrócone. Może tu chodzić tylko o zagrożenie wizerunkowe, ale to i tak wiele.

BTW, czy Polska policja ma listę tych spośród kibiców Spartaka Moskwa, którzy odsiadywali w przeszłości wyroki za udział w bójkach, i w związku z tym odmówiła im wjazdu na terytorium RP? Mogę się dowiedzieć, ile było takich przypadków?

Z przykrością muszę poinformować, że mój czas jest z różnych powodów napięty jak struna i nie będę mógł odpowiedzieć na Państwa komentarze. Liczę, że mój felietonik stanie się przyczynkiem do dyskusji. Proszę o zachowanie umiaru, przecież to o Polskę chodzi. A Polskiej drużynie narodowej życzę dwóch wygranych i wyjścia z grupy.

Rolex
O mnie Rolex

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka