"Wydarzenia" Polsat. Jedna z sensacyjnych wiadomości dnia. Ktoś z obsługi szpitala w Piotrkowie Trybunalskim nie schował zwłok do lodówki. Zwłoki uległy rozkładowi.
Wiem, że było to rażące zaniedbanie ze strony obsługi szpitala, rozumiem pretensje rodziny. Ale dla mnie przesadą jest nazywanie już WCZEśNIEJ zmarłego ofiarą i ton sensacji. Kiedy zaczynał się ten news, pokazali prosektorium i powiedzieli o jakimś horrorze takim tonem, jakby co najmniej grasował tam nekrofil- kanibal. Potem scenka z pogrzebu i rodzinka ubolewająca, że źle prezentował się w otwartej trumnie. Jego żona wypowiedziała się mniej więcej w tym stylu- to nic, że umarł, zrobili mu taką straszną krzywdę.
To był tylko początek"bloku tematycznego". Następny news dotyczył znalezionych zwłok i zawierał dywagacje na temat, czy należą do zaginionej w Kielcach dziewczynki.
A na "deser" reportaż o kocie, który odwiedza tylko tych pacjentów, którzy za chwilę umrą i próba "naukowego " wytłumaczenia tego fascynującego zjawiska.
Sezon ogórkowy pełną parą...
„Wstań otwórz drzwi rozwiąż te sznury
wyplącz się z sieci nerwów
jesteś Jonaszem który trawi wieloryba
Odmów podania ręki temu człowiekowi
wyprostuj się osusz tampon języka
wyjdź z tego kokonu rozgarnij te błony
zaczerpnij najgłębsze warstwy powietrza
i powoli pamiętając o regułach składni
powiedz prawdę do tego służysz w lewej ręce
trzymasz miłość a w prawej nienawiść.”
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka