Henryk Urban Henryk Urban
126
BLOG

Zmarł nasz duszpasterz ks. prał. Zbigniew Powada

Henryk Urban Henryk Urban Osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Piszę już po Mszy żałobnej, ale jutro Msza święta i odprowadzenie na miejsce wiecznego spoczynku:


image

Jutro zamieszczę tekst pożegnania

A oto i on:

                Kochany Księże Zbigniewie

    Dziękujemy Ci za to, że przygarnąłeś nas w 1984 roku, by uczyć relacji między polityką, a Kościołem. My jeszcze wtedy politykami nie byliśmy, ale chcieliśmy ówczesną władzę odrzucić. Jednak nie w drodze rewolucji, a poprzez kartkę wyborczą. Było to świeżo po zabójstwie, przez zdegenerowaną bezpiekę, ks. Jerzego Popiełuszki, założyciela Duszpasterstw Ludzi Pracy. Błogosławionego Księdza, który w tych mrokach komunizmu nawoływał, by zło dobrem zwyciężać. Nie poddawać mu się, ale je zwyciężać… Dobrem.

    Nie jest to sprawa prosta, ale Ty się tego podjąłeś i realizowałeś przez 36 lat. Do samej swojej śmierci. Jeszcze tydzień temu, przed Mszą za Ojczyznę, kiedy spytałeś mnie, czy nie będę za ostro agitował do wyborów, a ja odpowiedziałem, że o wyborach nie mam żadnej intencji, powiedziałeś:

- dobrze, skoro tak, to ja coś powiem.

    I po Mszy zaprosiłeś nas na następną, już po wakacjach, we wrześniu. I przyjdziemy, bo Ty tu będziesz, na tę Mszę za Ojczyznę, za Polskę, z naszym biało-czerwonym wkładem w mozaikę Europejską. Bo Ty, Ślązak spod Cieszyna nauczyłeś nas jak pielęgnować pamięć i kulturę zarówno tę lokalną, samorządową, jak i wespół z naszymi braćmi Czechami, wpisywać się w Europę i Kościół Powszechny.

    Z Duszpasterstwa Ludzi Pracy wyszło wielu obecnych tu dziś polityków i samorządowców, którzy rozeszli się po rozmaitych partiach. Często się spieramy, ale potrafimy też usiąść wspólnie, jak wtedy, pod Twoim pasterskim okiem w salce na probostwie, by szukać sposobów jak zło dobrem zwyciężać. Bo Ty potrafiłeś przez te wszystkie lata pokazywać nam błędy, ale i czerpać od nas argumenty do rozmów z parafianami.

    Po latach dziewięćdziesiątych zmieniła się formuła piątkowych wieczorów – Duszpasterstwo Ludzi Pracy przeobraziło się w Katedralne Duszpasterstwo Młodzieży, które przygotowywało kadry na przyszłość.

    Dziś są już między nami i spośród nich posłowie, ministrowie, dowódcy wojskowi i policyjni, a przede wszystkim świadomi wyborcy. A wszystkich nas łączy nieutulony żal po wzorze apartyjnego Duszpasterza Ludzi Pracy.


Rodzinnie jestem mężem, ojcem i dziadkiem. Maksyma życiowa: polityka zbyt mocno wpływa na nasze życie, by ją zostawiać zawodowym politykom. Politycznie: - aktywne uczestnictwo w budowaniu SOLIDARNOŚCI od 1980 - moderator Katedralnego Duszpasterstwa Młodzieży,do 2 lipca 2016 - członek Rady Politycznej PiS. Do końca września 2014 pracowałem jako parkingowy i wówczas mój blog miał nazwę "Zapiski Parkingowego". Po wygranych przez PiS wyborach czas najwyższy, by Polska zrealizowała swoją misję powstrzymania podboju Europy przez tandem KGB-NRD. Od stycznia 2016 pracuję jako kierowca małej ciężarówki i czekam na możliwość przyczynienia się do realizacji powyższej misji.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości