W niedzielę w Warszawie zmarł Jerzy Turek jeden z najbardziej lubianych polskich aktorów, odtwórca wielu niezapomnianych teatralnych i filmowych ról, m.in. trenera Wacława Jarząbka z "Misia" Stanisława Barei. Informację o śmierci aktora potwierdził jego syn Piotr.
Pytany o trenera Jarząbka, przyznał w jednym z wywiadów:
"Kiedy dostałem tę rolę, pomyślałem: "głupi Stasiek, wymyślił jakiegoś idiotę śpiewającego do szafy".
Ale prawdą jest, że w życiu takich ludzi spotyka się mnóstwo".
GW.
Cześć Jego pamięci.
Inne tematy w dziale Kultura