Nigdy nie szanowałem facetów, którzy chowają się za plecami kobiet. Takich, którzy każde własne niepowodzenie tłumaczą:
- Wiesz, ja chciałem dobrze ale Ona (żona, kobieta, Asia, Jasia etc.) chciała inaczej.
Zupełnie nie szanuję Pana, który każdą swoją wizytę u lakiernika samochodowego tłumaczy:
- Żona do sklepu jechała. Żona cofała…
I nieważne, że lakiernik wie, że żona nie ma prawa jazdy, a do sklepu mogła jako pasażer co najwyżej jechać. Wiadomo: Baba za kierownicą. Tylko kto tu jest ta Baba?
Nie mam za grosz szacunku dla osobników, którzy pozwalają by ich kobiety zgłaszały się za nich na policję jako „sprawczynie” wypadków, które spowodowali ich podchmieleni faceci. Choć postepowania tych Pań też zrozumieć nie potrafię.
***
Nie pojmuję jak „mąż stanu,” który sam obalił komunę i dzielnie walczy o prawdę na „mikroblogu” pozwala by jego żona tłumaczyła się za niego na wiecach i narażała się na uszczypliwe uwagi. Przecież człowiek, który porwał za sobą tłumy i przeskoczył przez płot nie „wystawił” nigdy żadnej kobiety. To kobieta zostaje w domu, gdy mężczyzna idzie na wojnę.
Do dziś nie mogę zrozumieć dlaczego pewien (były już) wiceminister MSWiA tłumaczył się w dziwny dla mnie sposób z rachunku za surfowanie w sieci. Bo jak w gazetach pisali: podobno to żona zabrała ze sobą służbowego laptopa z kartą sim i to było przyczyną naliczenia kwoty w wysokości prawie 80 tys. zł. Nie pojmuję tego tłumaczenia. Nawet gdyby tak właśnie było, to ja na miejscu tego Pana w życiu nie przyznałbym się, że „użyczyłem” żonie laptopa na wakacje. Laptopa, który należał do MSWiA i powinien być specjalnie chroniony.
***
Niestety już pierwszy mężczyzna zapytany przez Pana:
- Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?
Odpowiedział:
- Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem.
I tak się zaczął upadek rodzaju ludzkiego.
w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości