Miałem to szczęście, że w swoim życiu spotkałem ludzi Sprawiedliwych. I nie byli mi oni obojętni. Bo jak mogła być mi obojętna historia mojego dziadka Józefa (ojciec mojej matki) oraz jego braci: Jana i Antoniego (Bogdana).
https://sprawiedliwi.org.pl/pl/historie-pomocy/historia-pomocy-rodzina-zalow
http://db.yadvashem.org/righteous/family.html?language=en&itemId=4039840
Gdy słyszałem ich historię jako dziecko to nie zadawałem sobie zbyt wielu pytań. Była to dla mnie opowieść jak film o wojnie, która była kiedyś. A w filmach jak wiadomo dobrzy nasi zawsze gonili złych Niemców.
Ale w miarę jak dorastałem narastała we mnie świadomość niezwykłości tej historii pomocy rodzinie Ledermanów. Narastała też we mnie świadomość, że decyzja o udzieleniu tej pomocy była związana ze śmiertelnym ryzykiem. A im bardziej zdawałem sobie sprawę z tego, że ta historia wcale nie musiała zakończyć się dobrze, tym bardziej czułem potrzebę odpowiedzi na pytanie: Dlaczego rodzina Żalów zdecydowała się na udzielenie schronienia Ledermanom?
Gdy pytałem o to mojego dziadka Józefa lub jego brata Antoniego (Bogdana) słyszałem, że:
- Ledermanowie byli ich znajomymi jeszcze przed wojną;
- Antoni i Samuel Lederman uczęszczali do tej samej szkoły (gimnazjum) i byli przyjaciółmi;
- Ledermanowie byli po prostu dobrymi ludźmi;
- to co chcieli zrobić z nimi Niemcy było nieludzkie, bezbożne i niesprawiedliwe.
Muszę jednak się przyznać, że te odpowiedzi nie do końca wyjaśniły mi motywacje Antoniego, Jana i Józefa. To były ich decyzje w realiach, które dla mnie są już tyko opowieścią, a dla nich były ich życiem. Mam natomiast pełną świadomość, że Antoni, Jan i Józef podejmowali ryzyko dla rotowania ludzi, którzy byli im jakoś bliscy i znaleźli się w sytuacji zagrożenia, ale nie dlatego, że byli Żydami.
To, że Ledermanowie byli Żydami było natomiast zupełnie wystarczającym powodem dla niemieckich prześladowców. I tu ujawnia się różnica między Sprawiedliwymi a tymi, którym do mordowania wystarczało, że Żydzi nie są istotami zasługującymi na życie. Motywacja mordercy była prosta: Zbij bo to Żyd. I tyle mordercy wystarczyło.
***
Szkoda, że po doświadczeniu jakim była II Wojna i holokaust nadal są ludzie, którym do nienawiści wystarczy, że ktoś jest Żydem lub Polakiem. Że ten jad zatruwa serca i umysły ludzi w krajach, w których żyją potomkowie tych, którzy doświadczyli skutków takiego dzielenia ludzi na lepszych i gorszych podczas II Wojny. Że dzieli to Polskę i Izrael.
Komentarze