hephalump hephalump
572
BLOG

Powrót Czarnej Wołgi?

hephalump hephalump Wychowanie Obserwuj temat Obserwuj notkę 24

Jako dziecko załapałem się jeszcze na opowieści o czarnej Wołdze, której napęd miała zapewniać "krew porwanych przez jej kierowcę dzieci".

Brr... Aż mnie czasem otrząśnie jak sobie przypomnę jakie to było straszne i... głupie.

Co chciano osiągnąć opowieściami o czarnej Wołdze to mogę się tylko domyślać.

Może chodziło tylko o to by dzieci nie biegały po drodze i nie narażały się na ryzyko wpadnięcia pod samochód. Ale może było w tym i drugie głębsze dno.

Włoga - samochód produkcji ZSRR kojarzony z autem służbowym używanym przez notabli partyjnych w okresie PRLu.


Legenda ta przypomina mi się teraz bo... Dziś też ktoś mnie straszy opowieściami o tajemniczym osobniku podjeżdżającym jakimś samochodem pod szkołę i nagabującym wychodzące z niej dzieci.

Cóż... Wiem, że żyjemy w dosyć wrednych czasach i wiele kiedyś nieprzekraczalnych granic już dawno zostało zatartych. Ale czy wierzyć pogłoskom, które momentami wkraczają na jakiś grząski grunt zbiorowej histerii?

Czy legendy takie jak ta o czarnej Wołdze są wyrazem naszych ukrytych lęków?

A może lubimy się bać i sami chętnie podchwytujemy takie opowieści?


A może też ktoś kto dobrze zna naszą ludzką naturę umiejętnie gra na naszych lękach i podsyca je nadając im "właściwy" kierunek? Może histeryczne reakcje wywołane np. przez film "Kler" to efekt celowej manipulacji mającej "właściwie" ukierunkować te nasze "naturalne" lęki?

Tak więc nie linczujcie Alpejskiego za jego recenzję filmu "Kler". Bo to tylko napędza tę machinę i wzmacnia siłę oddziaływania manipulacji.

hephalump
O mnie hephalump

w średnim wieku, niezbyt dynamiczny, z małego miasta przeniosłem się do dużego by w końcu uciec na wieś ;) Jeżeli przez jakiś dłuższy czas mnie nie ma to znaczy, że straszę prosiaki w lesie. kmarius[at]poczta.fm

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo