Trucker hiob Trucker hiob
3749
BLOG

Spacerkiem po Biblii. 8. Przymierze Boga z Dawidem. Salomon.

Trucker hiob Trucker hiob Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

(Część pierwsza) (Część siódma) Poprzedni rozdział skończyłem na pustyni, podczas wyjścia Izraelitów z niewoli Egipskiej. Między czasami Mojżesza a Dawida wiele się wydarzyło. Przede wszystkim podbicie Ziemi Kanaaneńskiej. Najpotężniejszą twierdzą na tym terenie było Jerycho. Bóg jednak dał Izraelitom tą twierdzę:

 

Jerycho było silnie umocnione i zamknięte przed Izraelitami. Nikt nie wychodził ani nie wchodził. I rzekł Pan do Jozuego: Spójrz, Ja daję w twoje ręce Jerycho wraz z jego królem i dzielnymi wojownikami.  (Joz 6:1-2)

 

Cały podbój polegał na… zresztą zobaczmy, co sama Biblia pisze:

 

Wy wszyscy, uzbrojeni mężowie, będziecie okrążali miasto codziennie jeden raz. Uczynisz tak przez sześć dni. Siedmiu kapłanów niech niesie przed Arką siedem trąb z rogów baranich. Siódmego dnia okrążycie miasto siedmiokrotnie, a kapłani zagrają na trąbach. Gdy więc zabrzmi przeciągle róg barani i usłyszycie głos trąby, niech cały lud wzniesie gromki okrzyk wojenny, a mur miasta rozpadnie się na miejscu i lud wkroczy, każdy wprost przed siebie. (Joz 6:3-5)

 

Tak też się stało. Znaczenie znowu symboliczne. Siódemka jest znakiem przymierza, to dzięki przymierzu, jakie Bóg zawarł z ludźmi nie jesteśmy „bestiami”, z którymi zostaliśmy stworzeni w szóstym dniu. Ale Bóg się „zasiódemkował”, zaprzysiągł przymierze z człowiekiem im tu, pod murami Jerycha jeszcze raz to przypomniał. Po hebrajsku złożyć przysięgę dosłownie znaczy „zasiódemkować się”, te słowa są oparte na tym samym rdzeniu.

 

Taki był plan Boży, gdyby tylko Izrael pozostał wierny… niestety, nie pozostał i dalsze zwycięstwa militarne polegać już musiały na sile wojska. Nigdy tez do końca nie podbili oni ziemi Kanaan i musieli ją współdzielić z jej mieszkańcami. Minęło ok. 200 lat od przekroczenia Jordanu pod wodzą Jozuego do zdobycia Jerozolimy przez Dawida. Nawiasem mówiąc, Jozue, „Jeshua” po hebrajsku to nic innego, niż polskie „Jezus”. W polskim i w angielskim języku funkcjonują one jako odmienne imiona, bo są tłumaczeniami z hebrajskiego i z greki, ale  jest to to samo imię.

 

Po opuszczeniu pustyni historia Izraela wkracza w okres sędziów, trwający blisko dwa stulecia. Mówimy tu o czasie miedzy 1200-1025 lat przed Chrystusem. Był to okres kolejnych upadków Izraela, upomnień, kar i nawróceń. Sędziowie byli przywódcami duchowymi narodu, ciągle jednak „głową państwa”, królem był sam Bóg. Ale i to nie trwało długo, Izrael chciał być taki, jak inne narody. Bóg przewidując to w Księdze Powtórzonego Prawa  podał warunki, jakie musiały być spełnione, by Izrael miał ziemskiego króla. Ale zauważcie, że nigdzie indziej wcześniej nie było żadnej zgody, czy podstawy dla Izraela, aby mogli oni sobie obrać króla. Oni nie mieli być jak inne narody, oni mieli być narodem kapłańskim, wybranym, którego królem miał być sam Bóg. I Bóg w historii udowodnił niejednokrotnie, że lepiej by na tym wyszli. Jednak jeżeli historia czegokolwiek uczy, to tego tylko, że jeszcze nikogo niczego nie nauczyła:

 

Gdy wejdziesz do kraju, który ci daje Pan, Bóg twój, gdy go posiądziesz i w nim zamieszkasz, jeśli powiesz sobie: Chcę ustanowić króla nad sobą, jak mają wszystkie okoliczne narody, tego tylko ustanowisz królem, kogo sobie Pan, Bóg twój, wybierze spośród twych braci – tego uczynisz królem. Nie możesz ogłosić królem nad sobą kogoś obcego, kto nie byłby twoim bratem. (Pwt 17:14-15)

 

Zauważmy dwie rzeczy. Przede wszystkim tryb warunkowy. Bóg nie nakazał Izraelowi wybrania króla, ale jedynie dopuścił taką możliwość. Dopuszcza to w tym samym zestawie praw, danych tym, którzy się już urodzili na pustyni, tym, którzy nie pamiętali bożków egipskich ani incydentu ze złotym cielcem, którzy powinni być świętymi, ale którzy zdradzili jedynego Boga tak, jak go zdradzili ich rodzice pod górą Synaj. W tym samym prawie Bóg dopuszcza rozwody i ponowne małżeństwa, dopuszcza lichwę, wielożeństwo, konkubinat, czy ludobójcze wojny. Dodatkowo tylko w tym prawie Bóg ustanawia centralne sanktuarium, miejsce, w którym On zamieszka. Jest to wyraz słabości Izraela, którzy musieli mieć „coś namacalnego”, aby wiary w jedynego Boga całkiem nie utracić. Wracając do warunków, jakie musiał spełniać król: Trzech rzeczy wymagał Bóg, aby król nie gromadził koni, żon i złota. Bóg nie ma nic przeciwko koniom, rzecz jasna, ale konie były synonimem armii w tamtych czasach, gdyż służyły za „pojazdy wojskowe”, hummery i jeepy tamtych czasów.  Czyli znowu chodziło o zawierzenie Bogu, a nie o opieranie się na potędze militarnej.

 

Samuel był ostatnim sędzią, który przywiódł naród powrotem do Boga, ale mimo to był odrzucony, Izraelici nalegali, ze chcą króla, jak inne narody. Samuel czuł się osobiście urażony i odrzucony, ale Bóg mu powiedział, żeby nie brał tego tak personalnie, bo to nie jego Izrael odrzuca, jako swego przywódcę, ale samego Boga.

 

Pierwszym królem Izraelitów zostaje Saul. Ponieważ jednak nie pozostaje on wierny Bogu, więc najpierw w 1Sm 13 traci dynastię:

 

I rzekł Samuel do Saula: Popełniłeś błąd. Gdybyś zachował przykazanie Pana, Boga twego, które ci nałożył, niechybnie umocniłby Pan twoje panowanie nad Izraelem na wieki. A teraz panowanie twoje nie ostoi się. Pan wyszukał sobie człowieka według swego serca: ustanowił go Pan wodzem swego ludu, nie zachowałeś bowiem tego, co ci Pan polecił. (, 1 Sm 13:13-14)

 

Później, w rozdziale 15 traci prawo do tronu:

 

Lud zaś zabrał ze zdobyczy mniejsze i większe bydło, aby je w Gilgal ofiarować Panu, Bogu twemu, jako pierwociny rzeczy obłożonych klątwą. Samuel odrzekł: Czyż milsze są dla Pana całopalenia i ofiary krwawe od posłuszeństwa głosowi Pana? Właśnie, lepsze jest posłuszeństwo od ofiary, uległość – od tłuszczu baranów. Bo opór jest jak grzech wróżbiarstwa, a krnąbrność jak złość bałwochwalstwa. Ponieważ wzgardziłeś nakazem Pana, odrzucił cię On jako króla. Saul odrzekł na to Samuelowi: Popełniłem grzech: Przekroczyłem nakaz Pana i twoje wskazania, bałem się bowiem ludu i usłuchałem jego głosu. Ty jednak daruj moją winę i chodź ze mną, ażebym oddał pokłon Panu. Na to Samuel odrzekł Saulowi: Nie pójdę z tobą, gdyż odrzuciłeś słowo Pana i dlatego odrzucił cię Pan. Nie będziesz już królem nad Izraelem. Kiedy Samuel odwrócił się, by odejść, [Saul] chwycił kraj jego płaszcza, tak że go rozdarł. Wtedy rzekł do niego Samuel: Pan odebrał ci dziś królestwo izraelskie, a powierzył je komu innemu, lepszemu od ciebie.(1 Sm 15:21-28 )

 

Król Dawid

 

Następcą Saula zostaje Dawid. Jego przyjaźń z synem Saula, Jonatanem, który byłby następcą tronu, gdyby nie grzechy ojca przypomina niemalże „Księcia i żebraka”, gdyż Dawid był prostym pasterzem, niemniej jednak to właśnie on został królem.

 

Dawid zdobywa w jakiś sposób Jerozolimę, Biblia nie podaje jak, choć Jerozolima była miastem, którego „ślepi i kulawi” mogą bronić, tak doskonałe miała mury. Jedno z tłumaczeń tego faktu, to możliwość  zdrady, a raczej jakiś układ króla Jerozolimy z Dawidem, pozwalający temu królowi wyjść z twarzą. Powrócę do tego jeszcze. Następnie Dawid przenosi Arkę Przymierza do Jerozolimy, obierając to miasto za stolicę.

 

Czemu akurat Jerozolima? Być może wiedział on jakie to miasto ma historycznie znaczenie. Pamiętacie króla Szalemu? Tego, co składał ofiarę z chleba i wina? Melchizedeka? Wielu badaczy, zarówno chrześcijańskich, jak żydowskich wierzy, że był to nikt inny jak Sem, pierworodny syn Noego, który pobłogosławił Abrahama, a jego miastem była właśnie Jerozolima, Jeruzalem, czyli Jeru-Salem, gdzie na górze Moria Abraham gotów był złożyć ofiarę ze swego syna, a gdzie złożył dary królowi Salem, który był być może wtedy uznawanym Kapłanem-Królem całej ówczesnej ludzkości. Przedrostek „jeru” znaczy po hebrajsku : „dostarczyć” i tak odpowiedział Abraham Izaakowi, gdy ten zapytał, skąd wezmą ofiarę, którą idą złożyć: Jahwe jeru.

 

Góra Moria, wzgórza na których zbudowana jest Jerozolima , Góra Oliwna i Golgota są częścią tego samego pasma górskiego.

 

W Powtórzonym Prawie, Bóg,  jak już wcześniej napisałem, zgadza się na to, żeby Izraelici mieli centralną świątynię, miejsce, gdzie zamieszka Jego Imię:

 

lecz szukać będziecie miejsca, które sobie wybierze Pan, Bóg wasz, spomiędzy wszystkich pokoleń, by tam umieścić swe imię na mieszkanie, tam pójdziecie. (Pwt 12,5)

 

Znowu imię…imię po hebrajsku to szem, Melchizedek to Sem, syn Noego, po hebrajsku także Szem…i myślę, że Dawid widział tą zależność, dlatego właśnie ustanowił stolicę w Jerozolimie.

 

Podczas przenoszenia Arki do Jerozolimy wydarzył się ciekawy wypadek. Uzza chciał podtrzymać Arkę, gdy woły szarpnęły i przestraszył się, że Arka upadnie na ziemię. Arka była najświętszym obiektem w całym Izraelu, ponieważ zawierała Słowo Boże w sobie, czyli kamienne tablice z przykazaniami, laskę Aarona, która zakwitła i chleb z pustyni, mannę:

 

Posiadało ono złoty ołtarz kadzenia i Arkę Przymierza, pokrytą zewsząd złotem. Znajdowało się w niej naczynie złote z manną, laska Aarona, która zakwitła, i tablice Przymierza. ( Hbr 9:4)

 

Ojcowie Kościoła od pierwszych wieków nazywali Maryję Arką Przymierza, gdyż to właśnie Ona nosiła w sobie prawdziwe, wcielone Słowo Boże, prawdziwy Chleb Życia i prawdziwego kapłana, którego laska Aarona tylko symbolizowała. Uzzę Bóg ukarał natychmiast śmiercią, gdyż nikt nie mógł dotykać Arki bezpośrednio.

 

I zapłonął gniew Pana przeciwko Uzzie i poraził go tam Bóg za ten postępek, tak że umarł przy Arce Bożej. (2 Sm 6,7)

 

Bóg nigdzie nie powiedział, że Arka nie może spaść na ziemię, zabronił natomiast jej dotykania, pod karą śmierci:

 

Przy zwijaniu obozu, gdy Aaron i synowie jego skończą okrywać przedmioty święte i wszystkie przynależne do nich sprzęty, wtedy przystąpią Kehatyci, aby je ponieść. Nie wolno im jednak przedmiotów świętych dotykać; w przeciwnym razie umrą. Taką to służbę mają do spełnienia Kehatyci w Namiocie Spotkania. (Lb 4,15)

 

Sami jednak [Kehatyci] nie mogą przyjść, by choć przez chwilę popatrzeć na rzeczy święte; w przeciwnym razie umrą. (Lb 4,20)

 

Jest to dla mnie jeszcze jeden dowód na to, że Maryja pozostała Dziewicą całe życie. Jeżeli za dotknięcie drewnianej skrzyni Bóg karał tak szybko…to co by spotkało tego, kto by dotknął prawdziwej Arki Przymierza?

 

Wracamy do Dawida. Ponieważ Biblia jest serią przymierzy, jakie Bóg zawarł z nami, dlatego zajmijmy się teraz przymierzem Boga z Dawidem. Król Dawid chciał wybudować Bogu Świątynię. Ale prorok Natan otrzymał od Boga inne polecenie dla króla … Bóg miał cos lepszego dla Dawida niż rola budowniczego Świątyni.

 

Było to nic innego, niż kolejne przymierze. Bóg obiecał Dawidowi, że jego imię, „szem”, uczyni wielkim. Powód, dla którego cytuję Biblię Warszawską jest taki, że Tysiąclatka „zjadła” to słowo:

 

I byłem z tobą wszędzie, dokądkolwiek się wyprawiłeś, i wytępiłem wszystkich twoich nieprzyjaciół przed tobą, i uczynię wielkim imię twoje, jak imię wielkich na ziemi. (2 Sm 7,9)

 

Obiecał mu spokój od nieprzyjaciół i dom:

 

Wyznaczę miejsce mojemu ludowi, Izraelowi, i osadzę go tam, i będzie mieszkał na swoim miejscu, a nie poruszy się więcej, a ludzie nikczemni nie będą go już uciskać jak dawniej. Od czasu, kiedy ustanowiłem sędziów nad ludem moim izraelskim, obdarzyłem cię pokojem ze wszystkimi wrogami. Tobie też Pan zapowiedział, że ci zbuduje dom. ( 2 Sm 7:10-11)

 

Wątek imienia przewija się przez całą Biblię, od buntu ludzkości i próby zbudowania wieży Babel, do teraz, gdzie to Dawid ma otrzymać imię i dom od Boga. Dom po hebrajsku oznacza nie tylko budynek, ale i świątynię i dynastię, tak jak i w polskim języku mówimy czasem o domu Habsburgów, czy Jagiellonów. Można tu się łatwo doszukać podobieństwa tego przymierza z przymierzem z Abrahamem, z Rdz 12:1-3. Otrzymując imię od Boga stał się Dawid Jego synem, a zamiast samemu budować świątynię, otrzymał obietnicę, że jego syn tego dokona. Co, jak każdy ojciec rozumie, jest jeszcze większą radością, gdyż każdy ojciec wolałby, aby syn osiągną coś w życiu bardziej nawet, niż pragnąłby sukcesu dla siebie. Obietnica Boża była więc wspaniała, Dawid miał otrzymać syna, który byłby synem Bożym i który zbudowałby nową świątynię. Widzicie już tu typ i zapowiedź Nowego Przymierza? Przyjścia Syna Dawida, Syna Bożego, który zbudował Nową Świątynię?

 

Dawid osiąga tu chyba szczyt swego królowania. Zdaje on sobie sprawę z wagi tego wyniesienia. Bóg tu zapewne wynagradza wcześniejszą wiarę Dawida, gdy pokonał Goliata:

 

Saul odpowiedział Dawidowi: To niemożliwe, byś stawił czoło temu Filistynowi i walczył z nim. Ty jesteś jeszcze chłopcem, a on wojownikiem od młodości. Odrzekł Dawid Saulowi: Kiedy sługa twój pasał owce u swojego ojca, a przyszedł lew lub niedźwiedź i porwał owcę ze stada, wtedy biegłem za nim, uderzałem na niego i wyrywałem mu ją z paszczęki, a kiedy on na mnie napadał, chwytałem go za szczękę, biłem i uśmiercałem. Sługa twój kładł trupem lwy i niedźwiedzie, nieobrzezany Filistyn będzie jak jeden z nich, gdyż urągał wojskom Boga żywego. Powiedział jeszcze Dawid: Pan, który wyrwał mnie z łap lwów i niedźwiedzi, wybawi mnie również z ręki tego Filistyna. Rzekł więc Saul do Dawida: Idź, niech Pan będzie z tobą! (1 Sm 17:33-37)

 

Królestwo Izraela jest staje się centrum ówczesnego świata, i przez nich reszta świata poznać może prawdziwego Boga. Jego przymierze zawarte z Dawidem jest w swym założeniu dla całej ludzkości, nie tylko dla Hebrajczyków. Ale Dawid nie jest chodzącym świętym, ani ideałem, jest człowiekiem z krwi i kości i następuje też jego moralny upadek. Na szczęście przymierze z Dawidem nie było warunkowe, Bóg obiecał, że je bezwzględnie dotrzyma:

 

Lecz nie cofnę od niego mojej życzliwości, jak ją cofnąłem od Saula, twego poprzednika, którego opuściłem. (2 Sm 7:15)

 

Niemniej jednak każdy grzech ma swoje konsekwencje.

 

Dawid będąc na dachu swego pałacu zobaczył kąpiącą się Batszebę. Od razu nasuwa się pytanie: (no, może się nie nasuwa mnie, nasunęło się mojemu nauczycielowi, Scottowi Hahnowi, z którego mądrości tu czerpię pełnymi garściami): Co Batszeba robiła kąpiąc się tak blisko pałacu królewskiego, że ją król widział? Pałace z reguły się różnią od naszych M-cośtam, czy nawet willi. Z pałacu trudno dostrzec z okna sąsiadów. Po drugie, co Dawid robił w pałacu, gdy wojska jego były w polu, walcząc? Otóż na drugie pytanie nie znam innej odpowiedzi jak ta, że Dawid miał moralny kryzys.  Co by tłumaczyło jego zachowanie w stosunku do Batszeby.  Natomiast co do bliskości jej miejsca kąpieli, uzasadnić to można tym, że być może była ona żoną króla Jerozolimy przed zdobyciem jej przez Dawida. Tłumaczyłoby to fakt, że Dawid posiadł Jerozolimę, mimo, że z ludzkiego punktu widzenia była ona twierdzą nie do zdobycia.  Możliwe więc, że zawarł jakiś układ z Uriaszem, dzięki czemu darował mu życie i wyznaczył go jednym z przywódców wojskowych:

 

Oto są imiona bohaterów Dawidowych: [ …] Uriasz Chetyta. Razem trzydziestu siedmiu. (2 Sm 23, 8 i 39 )

 

…i w zamian Uriasz mógł zamieszkać niedaleko, lub wręcz na terenach pałacowych. W zamian Dawid został zaakceptowany przez mieszkańców Jerozolimy. Wyjaśniałoby to także częściowo fakt, że to właśnie Salomon został następcą tronu, mimo, że nie był najstarszym synem Dawida. Bowiem  i jego łatwiej mieszkańcy Jerozolimy mogli zaakceptować, jako syna ich królowej, Batszeby. Ale rozpędziłem się trochę w tych spekyulacjach, Batszeba na razie się dopiero kąpie. Spodobała się ona Dawidowi, zaprosił ją na pokoje i co było dalej…sami rozumiecie. Batszeba zaszła w ciążę, więc Dawid miał problem. I jak to zwykle bywa, od jednego grzechu zaczyna się cała spirala upadku. Dawid najpierw szybko wezwał Uriasza, żeby ten odwiedził żonę, a gdy ten odmówił odwiedzenia jej, gdyż uważał za niemoralne zażywanie rozkoszy z piękną żoną ,gdy jego żołnierze walczą na froncie, postanowił podstępnie go zgładzić. Gdy na jego rozkaz żołnierze zostawili Uriasza w ogniu walki i „dali tyły” i wiadomość ta dotarła do Jerozolimy, Batszeba została żoną Dawida. Prorok Natan pomógł zrozumieć Dawidowi na czym polegał jego grzech, opowiadając mu tę przypowieść:

 

Pan posłał do Dawida proroka Natana. Ten przybył do niego i powiedział: W pewnym mieście było dwóch ludzi, jeden był bogaczem, a drugi biedakiem. Bogacz miał owce i wielką liczbę bydła, biedak nie miał nic, prócz jednej małej owieczki, którą nabył. On ją karmił i wyrosła przy nim wraz z jego dziećmi, jadła jego chleb i piła z jego kubka, spała u jego boku i była dla niego jak córka. Raz przyszedł gość do bogacza, lecz jemu żal było brać coś z owiec i własnego bydła, czym mógłby posłużyć podróżnemu, który do niego zawitał. Więc zabrał owieczkę owemu biednemu mężowi i tę przygotował człowiekowi, co przybył do niego. Dawid oburzył się bardzo na tego człowieka i powiedział do Natana: Na życie Pana, człowiek, który tego dokonał, jest winien śmierci. Nagrodzi on za owieczkę w czwórnasób, gdyż dopuścił się czynu bez miłosierdzia. Natan oświadczył Dawidowi: Ty jesteś tym człowiekiem. […]( 2 Sm 12:1-7)

 

Grzech króla Dawida był wielki, wielki też później był jego żal. Napisał on wtedy psalm 51, warto go przeczytać, jest on wspaniałym aktem żalu. Bóg wybaczył Dawidowi jego grzech, ale skutki grzechu zostały, i dziecko zrodzone z tego związku zmarło. Jest to podawane często przez apologetów jako przykład. na to, że czyściec jest konieczny.  Każdy grzech  powoduje pewne skutki, które trwają nawet wtedy, gdy otrzymamy odpuszczenie grzechów i dlatego niektórzy z nas wymagać będą oczyszczenia zanim będziemy się mogli zjednoczyć z Bogiem, mimo, że umrzemy w stanie łaski i osiągniemy zbawienie.  Bóg odpuścił Dawidowi jego winy, ale mimo usilnych próśb Dawida, postów i modlitw, zabrał do siebie dziecko.

 

Życie Dawida jednak już do końca toczy się jak równi pochyłej. Amnon, syn Dawida zakochuje się w siostrze Absaloma, innego syna Dawida i gwałci ją. Absalom, nie mogąc się doczekać na jakąś reakcję ojca, w końcu wszyscy oni byli dziećmi Dawida, zabija Amnona, po czym zaczyna rewoltę przeciw ojcu, zdobywa Jerozolimę i publicznie śpi z żonami ojca, z jego królewskim haremem, żeby pokazać, kto faktycznie ma władzę:

 

Rozpięto więc Absalomowi namiot na tarasie. Absalom wszedł do nałożnic swego ojca na oczach całego Izraela. ( 2 Sm 16:22)

 

Cała ta historia jest opisana w rozdziałach 13-18 Drugiej Księgi Samuela.

 

Król Salomon.

 

Doszliśmy do 1. Księgi Królewskiej.  W pierwszych 10 rozdziałach opisuje ona, jak Salomon przywrócił spokój i władzę ojcu i sobie. Salomon był dzieckiem Batszeby, nie tym z grzesznego związku Dawid, to umarło, ale już zrodzonym w czasie jak Batszeba była jedną z żon Dawida. Dawid w swych podeszłych latach przekazuje władzę Salomonowi, wbrew protestowi Adoniasza, który był starszym synem, niż Salomon. Królowa-Matka, Batszeba była gwarantem ciągłości dynastii, a jeżeli prawdą jest, że Uriasz był królem Jerozolimy przed jej zdobyciem przez Dawida, jest też ona gwarantem, że ludność kanaanejska zamieszkująca to miasto także będzie usatysfakcjonowana. W końcu Salomon był pół krwi kanaanejczykiem. Tutaj może tylko wspomnę, że tekst: Maryja: Królowa i Pośredniczka, zajmuje się tym epizodem z innej strony, pokazując rolę urzędu Królowej-Matki na dworze Dawida.

 

Bóg zapytał Salomona, co by chciał otrzymać, a ten poprosił o dar mądrości. I za to, że nie prosił o bogactwo, śmierć wrogów czy długie życie, Bóg obiecał mu, że wszystko to może dostać, gdy tylko będzie przestrzegał praw Bożych. Niestety, także Salomon nie pozostał do końca wierny Bogu.

 

Wieść o mądrości Salomona rozeszła się po całym świecie, przyjmował on przybyszów z odległych krain i mógł on w ten sposób przekazać im wiedzę o Jedynym Bogu, wszyscy pamiętamy o Królowej Saby, która odwiedziwszy Salomona i upewniwszy się, że opinie jakie słyszała nie tylko nie były przesadzone, zaczęła wychwalać Boga i złożyła dary Salomonowi. Salomon zawierał sojusze, głownie przez małżeństwa:

 

Salomon spowinowacił się z faraonem, królem egipskim, gdyż wziął za żonę córkę faraona i sprowadził ją do Miasta Dawidowego, zanim dokończył budowy swego pałacu oraz świątyni Pańskiej jako też murów okalających Jerozolimę. (1 Krl 3:1)

 

Zbudował on też wspaniałą Świątynię. Niestety, mimo swej mądrości łamał on wszystkie zakazy z Księgi Powtórzonego Prawa, rozdz. 17, 16-17:

 

Tylko nie będzie on nabywał wielu koni i nie zaprowadzi ludu do Egiptu, aby mieć wiele koni. Powiedział bowiem wam Pan: Tą drogą nigdy wracać nie będziecie. Nie będzie miał zbyt wielu żon, aby nie odwróciło się jego serce. Nie będzie gromadził wielkiej ilości srebra i złota.

 

Nie wolno było mu gromadzić koni, czyli wielkiej armii, żon i złota. I cóż, najpierw w 1 Krl 10, 14 czytamy: Waga złota, które co rok dostarczano Salomonowi, wynosiła sześćset sześćdziesiąt sześć talentów złota.

 

Jest to jedyne miejsce w Biblii, gdzie ta liczba jest użyta, poza Apokalipsą św. Jana. Na dodatek w Apokalipsie w tym samym wersecie czytamy:

 

Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba ta bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć. (Ap 13,18)

 

Mądrość jest potrzebna? Któż, jak nie sam Salomon, jest znany z mądrości? Może to właśnie o nim, lub o tym, co się z nim stało pod koniec życia ostrzega Apokalipsa? Filmy amerykańskie straszące nas kudłatym z wytatuowanymi szóstkami nie zawsze są najlepszym nauczycielem teologii.

 

Salomon mnoży ilość koni: 1 Krl 10:26

 

Salomon powiększył liczbę rydwanów oraz jezdnych tak, że miał tysiąc czterysta rydwanów dwanaście tysięcy jezdnych. Rozmieścił ich w miastach rydwanów i przy królu w Jerozolimie.

 

Czego jeszcze zabraniała Deuteronomy? Żon? Hmmm…

 

Król Salomon pokochał też wiele kobiet obcej narodowości, a mianowicie: córkę faraona, Moabitki, Ammonitki, Edomitki, Sydonitki i Chetytki, z narodów, co do których Pan nakazał Izraelitom: Nie łączcie się z nimi, i one niech nie łączą się z wami, bo na pewno zwrócą wasze serca ku swoim bogom. Jednak Salomon z miłości złączył się z nimi, tak że miał siedemset żon-księżniczek i trzysta żon drugorzędnych. Jego żony uwiodły więc jego serce. (1 Krl 11,1-3)

 

Każdy facet by upadł, nie tylko Salomon. Tym bardziej, że, tak jak Bóg ostrzegał, zaczyna on budować ołtarze dla bożków, których czczono w krajach, których pochodziły żony króla:

 

Kiedy Salomon zestarzał się, żony zwróciły jego serce ku bogom obcym i wskutek tego serce jego nie pozostało tak szczere wobec Pana, Boga jego, jak serce jego ojca, Dawida. Zaczął bowiem czcić Asztartę, boginię Sydończyków, oraz Milkoma, ohydę Ammonitów. Salomon dopuścił się więc tego, co jest złe w oczach Pana, i nie okazał pełnego posłuszeństwa Panu, jak Dawid, jego ojciec. Salomon zbudował również posąg Kemoszowi, bożkowi moabskiemu, na górze na wschód od Jerozolimy, oraz Milkomowi, ohydzie Ammonitów. Tak samo uczynił wszystkim swoim żonom obcej narodowości, palącym kadzidła i składającym ofiary swoim bogom. (1 Krl 11:4-8)

 

Jako skutek takiego postępowania, traci on królestwo:

 

Wtedy Pan rzekł Salomonowi: Wobec tego, że tak postąpiłeś i nie zachowałeś mego przymierza oraz moich praw, które ci dałem, nieodwołalnie wyrwę ci królestwo i dam twojemu słudze. Choć nie uczynię tego za twego życia ze względu na twego ojca, Dawida, to wyrwę je z ręki twego syna. Jednak nie wyrwę całego królestwa. Dam twojemu synowi jedno pokolenie ze względu na Dawida, mego sługę, i ze względu na Jeruzalem, które wybrałem. (1 Krl 11:11-13)

 

Po śmierci Salomona jego syn, Roboam, postanowił jeszcze bardziej podnieść podatki, na skutek czego zaczęła się rewolta i 10 pokoleń się odłączyło, tworząc osobne królestwo. Tylko małe pokolenie Beniamina zostało z Judą, gdyż było za słabe i terytorialnie związane z Jerozolimą. Jak pamiętacie może, właśnie św. Paweł pochodził z tego pokolenia. Po pozostałych pokoleniach słuch zaginą, Samarytanie byli jakimiś pół krwi potomkami Izraelitan i w czasach Jezusa już nie bardzo możemy mówić o Izraelu, zostali już tylko Judejczycy, czyli Żydzi. Ale tym, co się stało między śmiercią Salomona, a Jezusem, zajmę się już w kolejnym rozdziale tych rozważań.

(Część dziewiąta)

Nazywam się Piotr Jaskiernia, mam 61 lat i od wielu lat mieszkam w Stanach. Z zawodu jestem "truckerem", kierowcą. Moim hobby jest apologetyka, a moją pasją nowa ewangelizacja. Zawsze szukam nowych dróg, by dotrzeć z Dobrą Nowiną do kolejnych osób, stąd moja obecność tutaj. AUDYCJE RADIOWE, PROGRAMY TV I ARTYKUŁY PRASOWE Z MOIM UDZIAŁEM: KLIK Moje FORUM: www.katolik.us Zapraszam. Kontakt.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura