Trzy wnioski z "batalii" o "Wprost"

Krótkie podsumowanie tego co się dziś wydarzyło,

trudno nie używać oczywiście na zmianę słów takich jak "skandal", "groteska", "absurd",” horror”;

absurdalne tłumaczenia prokuratury, ABW musi wezwać do pomocy policję bo samo sobie nie radzi, dziennikarze muszą się bronić, nawet jeśli Sienkiewicz nie wysłał tych ludzi to nikt mu już nie uwierzy (pewnie teraz żałuje słów o ostatniej akcji jak niczego innego).

Sądzę, że może się wydarzyć kilka rzeczy, 

Tusk musi ostro zadziałać i usunąć kilku ludzi, pokajać się, że to nie on, że Sienkiewicza pierwszy raz na oczy widzi i to nie on go zrobił w ogóle szefem MSW (co to w ogóle jest?); na swoje nieszczęście ostatnie nagrania pokazują rządzących jako spójną ekipę i trudno będzie wmawiać ludziom że da się usunąć kilku i będzie już dobrze (przecież Sienkiewicz miał być z zewnątrz nie był powiązany z PO!); całą sytuację można odczytywać jako umocnienie przekonania, że stan państwa jaki mamy to nie wypadek przy pracy ale działanie zamierzone - wszystko gnije i Tuskowi to z jakiś niezrozumiałych powodów (mania? psychoza? przekonania?) odpowiada. Jedyne co może teraz robić to jeszcze bardziej zniechęcać Polaków do pozostania w kraju. Reakcja zwykłych ludzi na to, co się dziś wydarzyło: trzeba spierdalać! To nowe hasło Tuska, ja wam nie pomogę nie uczynię nic dla was: trzeba spierdalać.

 

Dwa PiS ma szanse stać się Ruchem Obrony Demokracji, tylko skończony idiota może powtarzać, że to Kaczyński zagraża demokracji; PiS musi atakować jednak rząd nie mocno lecz precyzyjnie (odpuścić sobie prezydenta, nikt nie rozumie dlaczego PiS go atakuje!), nie widzę powodu, dla którego nie mieli by wspólnie spotkac się i może nawet działać Kaczyński i Balcerowicz! 

 

Trzy wydarzenia w redakcji Wprost to wedle mnie może być moment narodzin trzeciej "umiarkowanej" grupy polskiej inteligencji pomiędzy prorządowej (liberalnych etatystów) a opozycyjnej; która nie jest za PiS, ale też otwarcie nie za PO. Oczywiście Latkowski jako ich lider to trochę problem, człowiek ten nie budzi mojego zaufania, którzy działa często dość dziwnie (czy to z ambicji czy uwikłań) ale na razie to on ma pałeczkę.

 

Resume: wstrząs w PO, szansa dla PiS, i nowe otwarcie!