hrPonimirski hrPonimirski
384
BLOG

Antypolonizm silniejszy niż antysemityzm

hrPonimirski hrPonimirski Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

Poseł Kropiwnicki stwierdził, że antypolonizm został wymyślony przez Bismarcka, był uskuteczniany przez Niemców, a obecnie go w sumie nie ma. Prezes Kaczyński natomiast przestrzegał przed słuchaniem podszeptów diabła i uleganiu antysemityzmowi. Te dwie wypowiedzi skłoniły mnie do refleksji, jak wygląda obecnie antysemityzm i antypolonizm i jakie są tego praktyczne skutki. Przemyślenia skłoniły mnie do konstatacji, że antypolonizm jest dużo groźniejszym zjawiskiem.


Jeśli przywołamy historyczne postawy antypolonistyczne z czasów Bismarcka to były to Kulturkampf, rugi pruski i komisja kolonizacyjna. Możemy też przywołać defincję za wikipedią:


"Antypolonizm (także: polonofobia) – termin określający zbiorowo wszelkie uprzedzenia i postawy wrogości wobec Polaków. Historycznym odpowiednikiem antypolonizmu jest polakożerstwo, określenie używane w XIX w. wobec antypolskiej polityki Otto von Bismarcka."


Mimo że Kulturkampf (walka o kulturę) był wymierzony głównie w Kościół Katolicki, także niemiecki (i jako taki na poziomie ogólnoświatowym trwa nadal, ale to temat na inna notkę), nam Polakom kojarzy się również z walką z polską kulturą. Jeśli kulturę rozumiemy szeroko nie tylko w kategoriach norm estetycznych (dzieła sztuki), ale również jako normy postępowania (kategorie etyczne, czy przyzwyczajenia lub obyczaj) to wmawianie Polakom świństw, których nigdy w zorganizowany sposób, jako naród nie popłenili, jest kontynuacją polityki Kultufkampfu, gdyż służy pomniejszaniu wartości narodu polskiego. Taką politykę Kulturkampfu prowadzą obecnie pewne organizacje żydowskie (a być może i rząd Izraela), które chcą od Polaków pieniędzy – tj. chcą Polaków pozbawić ich majątków. To pozbawienie Polaków majątków (bo na rzekome "odszkodowania" złożymy się my wszyscy) to kombinacja pomiędzy rugami pruskimi a komisją kolonizacyjną. Pomiędzy, bo rugi to były wypędzania Polaków, ale i Żydów, a komisja to próba wykupywania majątków od Polaków. Widać więc, że z tak rozumianym antypolonizmem mamy do czynienia w praktyce.


"Antysemityzm – postawa wyrażająca dyskryminację, uprzedzenie, niechęć i wrogość w stosunku do Żydów oraz osób pochodzenia żydowskiego, postrzeganych jako grupa religijna, etniczna lub rasowa, argumentowana powodami religijnymi, gospodarczymi lub politycznymi. Zwana także żydożerstwem, jest przeciwieństwem filosemityzmu. Ekstremalny antysemityzm głosiła ideologia niemieckiego nazizmu, doprowadzając do próby wyniszczenia narodu żydowskiego w okupowanej Europie " (za wiki)


Jeżeli antysemityzm zdefiniujemy jak powyżej, to antysemityzm (szczególnie w Polsce) praktycznie nie występuje. Co poniektórzy Polacy mogą prywatnie nienawidzieć Żydów w swoich sercach, ale o żadnym zorganizowanym ataku na naród żydowski – w odróżnieniu od zorganizowanego ataku na naród polski - nie ma mowy.

Z drugiej strony ciężko odmówić Polakom niechęci wobec organizacji żydowskich, które chcą od nich wyłudzić pieniędze. Co ciekawe w tej definicji niechęć jest wręcz zrównana z wrogością.


Podsumowując to Polska i naród polski są w zmasowany i zorganizowany sposób atakowane, czyli mamy do czynienia z silnym z jawiskiem antypolonizmu. Żydów nikt nie atakuje, czy nienawidzi w sposób zorganizowany, a ciężko stwierdzić ilu ludzi (także Polaków) nienawidzi w swoich sercach Żydów zupełnie tego nie pokazując. Antysemityzm wg mnie jest zjawiskiem głównie domniemanym.


Na koniec jeszcze jedna refleksja. Pani Fedyszak-Radziejowska powiedziała, że w Norymberdze nie naród niemiecki był sądzony – a rząd niemiecki, niemieckie organizacje i konkretni ludzie.

Próbuje się z zaistniałej sytuacji zrobić spór polsko-żydowski, a tym czasem jest to spór narodu polskiego z rządem Izraela, żydowskimi organizacjami i konkretnymi osobami zafałszowującymi historię lub prostestującym przeciw penalizacji takiego zafałszowania.


Polska się tylko broni przed atakami, ale zło dobrem zwyciężymy a prawda nas wyzwoli.


"The market is a democracy in which every penny gives a right to vote." [Ludwig von Mises] "The battle is a democracy in which every sword gives a right to vote." [Jerzy hr. Ponimirski]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka