To, że istniejemy wynika podobno z tego, że były odpowiednie warunki abyśmy istnieli.
Gdyby tych warunków nie było, to by nas nie było, czyli nikt by nie zadawał takich pytań.
Tylko, że to, że zaistnieliśmy nie oznacza, że nie możemy przestać istnieć.
Tutaj nas nie ochroni zasada antropiczna.
Jest jeszcze druga sprawa - łatwiej jest, aby czegoś nie było, niż aby coś było.
Łatwiej mieć puste konto, trudniej pełne.
Łatwiej jest nie żyć niż żyć.
Łatwiej jest się rozpadać niż trwać w stanie nienaruszonym.
I właśnie nasz świat wydaje się rozpadać.