Za sprawą podpisania przez prezydenta Trzaskowskiego deklaracji LGTB, prawica pod wzniosłym przewodem Prawa i Sprawiedliwości wprowadziła się w stan chorobliwego wrzenia i świętoszkowatego oburzenia. Zastępy sformatowanych propagandowo aktywistów rozpoczęły chocholi taniec przekłamań, manipulacji, podłych insynuacji. Szaleństwo wylewa się z każdego kąta, bez szacunku dla prawdy i elementarnej przyzwoitości. Media rządowe, niezależni inaczej publicyści, radni, posłowie, senatorowie, kłamią na wyrywki w celu wywołania strachu w swoim elektoracie.
Po uchodźcach z kindżałami w zębach okupujących Europę, totalnych kastach sędziów, lekarzy, artystów, nauczycieli - ojczyznę nawiedziła horda gejów i lesbijek marzących tylko o tym, żeby dorwać się do naszych dzieci, ojcowizny, matczyzny i niedzielnego rosołu.
Na szczęście stery władzy pełni ojciec - nie banalny i błahy, który dzieci posiada własne, tylko taki bardziej duchowny patriarcha, narodu opiekun, co dzieci nie potrzebuje, aby ojcem być. Jarosław Wielki Kaczyński tamę buduję wyższą niż dwie wieże, żeby inwazji gender się przeciwstawić i dziatki swoje obronić.
Gdy tak słucham płomiennych oracji prawych i sprawiedliwych rycerzy, to czuję się tak, jakbym oglądał film na youtube, który zamieścił swojego czasu internauta, pragnący uchronić naszą Polskę zdrową przez żydowską zarazą. W filmie owym, wzbogaconym ścieżką dźwiękową, nie wiedzieć czemu brzmiącą jak ukraińska dumka, możemy się dowiedzieć o prawdziwych nazwiskach farbowanych lisów podających się za Polaków, w rzeczywistości agentów Mosadu i syjonistów różnej maści. Oglądając ten demaskujący materiał czułem, że ciarki mnie przechodzą po plecach, a włosy dęba stają. Oto dowiedziałem się z niego na przykład, że wśród znanych polityków znajduje się Żyd - uwaga - organizujący fundusze na budową meczetów islamskich w Polsce. I coś mi tu nie zagrało, coś mnie zdziwiło, zatrzymałbym się może nawet na chwilę z niedowierzaniem, ale … co ja słyszę? Kaczyński to Żyd, Macierewicz to Żyd, Duda to Żyd, ba nawet swojska, ludyczna i rodzima pani Szydło - również Żydówka. To była dla mnie przerażająca iluminacja. Skoro taka prawda o polskich elitach, to co dopiero tak naprawdę w głowach mają bojówki LGTB?
Wydaje się, że powoli wojownicy “dobrej zmiany” dochodzą do jedynej prawdy, niczym Macierewicz do wybuchu Tupolewa.
A prawda szanowni Państwo jest taka, że ofensywa gejów i lesbijek jest zsynchronizowania i wspólnie organizowania z postkomunistyczną (żydo?) organizacją polskojęzycznych nauczycieli. Celem tej kooperacji jest po pierwsze - zdeprawowanie polskich dzieci, po drugie napełnienie sobie kabzy, po trzecie - podporządkowanie rodzimej edukacji ideologicznym ramom narzuconym przez międzynarodówkę żydokomunistycznogejowską. Czyli Polska w ruinie w wymiarze symbolicznym. Gdy się doda do tego pozbawioną skrupułów brygadę asasinów z PO i rewizjonistów skandynawskich, rysuje się nam krajobraz zaiste przerażający.
Dlatego ja, człowiek dotychczas otumaniony i ogłupiony propagandą tefałenu i GW-na, niniejszym oznajmiam, że wreszcie przejrzałem na oczy. Koniec z rukolą na pizzy i sałatką z wodorostów. Koniec z samodzielnym myśleniem, które na takie mnie manowce zawiodło. Wracam na łono polskości prawdziwej, jednolitej, niemającej wątpliwości, bezgranicznie oddanej partii i dobru narodu.
Wracam jako syn marnotrawny o przebaczenie prosząc. Za mą niewiarę w Prawo i Sprawiedliwość, za mój dystans do Dobrej Zmiany, za moją idiotyczną postawę, nakazującą mi stawiać wyżej fakty niż prawdę, prawo niż wolę narodu, uczciwość niż misję, indywidualność niż stadny instynkt.
Skruchę wyrażam niczym Kmicic zmamiony przez Radziwiłła, i jako on na prawdziwej polskości łono pragnę wrócić.
Jeśli będzie trzeba - kolubrynę zaszpuntuję.
Komentarze