Wszyscy czytelnicy "Wyborczej" którzy zapoznali się z hagiograficznymi artykułami o Jaruzelskim wiedzą już o współpracy prl-skiej szlachciury z organami Informacji Wojskowej, o dużych pokładach "antysemityzmu nieeliminacyjnego" który objawił się w 1968 roku, roli ministra MON w grudniu 1970, kiedy akceptował wszystkie decyzje użycia wojska. Zapoznali się z warunkami obligującymi Jaruzelskiego do wypowiedzenia wojny własnemu narodowi w 1981 roku. Historyczni czy też raczej histeryczni socjotechnicy z G.W zapomnieli wspomnieć o 56 roku, czasie kiedy Gomułka zrehabilitowany za odchylenie prawicowo nacjonalistyczne został w nagrodę pierwszym sekretynem, do zostania władcą czerwonej polski obligowało go choćby to iż posiadał aż cztery klasy przedwojennej szkoły powszechnej. Tak zwana "odwilż" objawiała się najogólniej mówiąc liberalizacją systemu i czasowego zmniejszenia zależności od ZSRR, w praktyce wiązało się to z usunięciem dużej liczby oficerów sowieckich z wojska, bezpieki itp. Co robi w tym czasie nasz łagiernik?..... na wiecach wojskowych przemawia przeciwko usunięciu z Polski marszałka PRL Rokossowskiego, nawołuje do powrotu sowieckiego nadzoru czyli usuwanych sowieckich oficerów. Zostaje to zauważone już w roku 1960, zostaje szefem Zarządu Politycznego Wojska Polskiego czyli oberpolitrukiem. Wzmiankowany tu epizod świadczy o tym iż ten wyjątkowo sprawny sługa ZSRR w "swojej" polityce wobec nadwiślańskiego kraju zawsze opierał się na kalkulacjach współpracy z najbardziej twardogłowymi frakcjami na Kremlu. Nie zgadzam się z interpretacją Prof. Andrzeja Paczkowskiego który mówi że w1981 roku była przygotowana "twardsza ekipa", jeśli takowa była to jej celem było tylko i wyłącznie wywieranie nacisku na Jaruzelskiego. Cała kariera tego pana była oparta na bezwzględnym podporządkowaniu kremlowskim decydentom.
ps. tak jak pisze Ziemkiewicz, w dniu rocznicy wprowadzenia stanu wojennego możemy czytać w G.W o urojonym hamletyzmie zdrajcy ale ani słowa o ofiarach.
Analityk obszaru postradzieckiego, europejskie rynki energetyczne, polski system polityczny. Współpracuje z Fundacją Instytut Badań i Analiz Politologicznych w obszarze analiz i publikacji politologicznych. Charakteryzuje się brakiem nieufności do pracy nie narzucanej zewnętrznie. Opinie prezentowane na tym blogu są tylko i wyłącznie poglądami autora.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka