Pomiot Zbiorowy 1 Pomiot Zbiorowy 1
188
BLOG

Arystoteles2: I am not dead (yet)

Pomiot Zbiorowy 1 Pomiot Zbiorowy 1 Polityka Obserwuj notkę 9
Wara!Arystoteles2 przesłał nam email mający, zdaniem Administracji, uzasadniać zablokowanie jego blogu:


W dniu 29 maja 2008 10:13 użytkownik Gniewomir Świechowski
<gniewomir.swiechowski@gmail.com> napisał:
Blog zablokowany. Tak jak Paweł Paliwoda został zblokowany za
personalny atak, tak samo robimy to z blogiem Arystoteles2.

 

Zobaczmy, co o personalnych atakach mówi regulamin S24:

III.7. Salon24.pl ma prawo bezzwłocznie skasować Komentarze lub/i Notki (a akże całe Konto Blogera lub Komentatora) za zachowania sprzeczne z dobrymi obyczajami:

III.7.i. Prowadzenie dyskusji używając argumentów ad personam skutkującego obrażaniem innych ludzi, używaniem inwektyw, używaniem słownictwa powszechnie uznawanego za obelżywe


Paweł Paliwoda użył sformułowania „czerwone kurwy" w stosunku do innych blogerów (używanie słownictwa powszechnie uznawanego za obelżywe). Żadnych takich sformułowań nie przypominamy sobie w tekstach czy komentarzach autoryzowanych przez arystotelesa2; jeśli coś umknęło naszej uwadze, a na to wskazywałby email p. Gniewomira Świechowskiego, prosimy Administrację o wskazanie konkretnych przykładów.

Jeśli zaś chodzi o argumenty ad personam, w S24 panuje totalne zamieszanie. Jeden z blogerów [przez wrodzoną niechęć do donosicielstwa nie ujawniamy nicka ani profesji] nazwał Paliwodę „durniem" i nie został za to zbanowany. Rozumiemy więc, że nazwanie kogoś durniem, głupkiem i idiotą nie jest uznawane przez Adminów S24 za „atak ad personam skutkujący obrażaniem innych ludzi", mimo że w rozumieniu potocznym zwrot „ty durniu" często jest traktowany jako obraźliwy.

Linia demarkacyjna biegnie więc teoretycznie pomiędzy „kurwami" a „durniami", jednak konia z rzędem temu, kto ową linię na piasku zobaczyć potrafi. Spróbujmy ją jakoś zmapować na użytek innych, jeszcze nie zabanowanych. Tu przykład z życia Administracji S24.

Mamy oto blogera nowy33, określającego Bartoszewskiego mianem „skurwysyna" http://kasandra.salon24.pl/76338,index.html
i pomimo ogólnego przekonania, że w świecie obelg „kurwy" nie są ostrzejsze od „skurwysyna", promowanego za ową myśl światłą na SG. Cytowany blog nadal istnieje, wpis nie został usunięty ani nawet ocenzurowany, a sam nowy33 był już banowany w przeszłości. Swoje perypetie opisuje tutaj: http://kasandra.salon24.pl/59109,index.html

Za komentarz na blogu RRK:

@ brudecka-kalinoska trochę wypiłem (a nawet niemało) i... mam ochotę wyrzygać się na tę twoją infantylną pisaninę..ale przez szacunek dla cząstki (nawet tymczasowej) siebie nie zaszczycę cię tą treścią.. nie zasługujesz po prostu..podobnie jak nie zaszczycę cię innymi odchodami (dalece wyższymi i szlachetniejszymi od twoich grafomańskich wydaleń..gnij spokojnie na marginesie, mając świadomość swej miałkości i dokonującej się skansenizacji twoich infantylnych cuchnących wypocin.popierduj jeszcze przez moment zdziwiona: dlaczego?sio!


nowy33 otrzymał.... ostrzeżenie. Fakt, po kolejnych potyczkach z RRK został dwukrotnie zabanowany, ale jak widać, grzechy przeszłości to grzechy przeszłości, nowy33 otrzymał możliwość poprawy, a my wszyscy możemy się cieszyć, że nowy33 dalej dzieli się z nami swoimi spostrzeżeniami w S24.

Niekiedy wulgarne słowo wzbudzi jednak czujność Admina, który ostro strofuje blogera tytułującego swój post „Skurwysyny i ich państwo". Tako rzecze Admin (GŚ):

@μ1
Proszę Pana, prosimy o usunięcie wulgaryzmów. Jeśli tak się nie stanie, albo postanowi Pan po raz kolejny ich użyć będziemy zmuszeni (znowu?) Pana zablokować.

Wynikałoby z tego, że za wulgaryzmy w praktyce grozi albo nic albo ostrzeżenie. Nic bardziej mylnego. Jeśli bowiem bloger nosi nick Quasi, to zmusza się go do usunięcia malowniczego porównania do statusu dziwek portowych ze ściśle merytorycznego tekstu krytykującego kreacjonizm. Sześciozdaniowy tekst niewątpliwie bezcennie merytorycznego blogera μ1, które to sześć zdań (plus tytuł) zawiera pięć wulgaryzmów, wisi sobie spokojnie, mimo że autor, jak wynika ze słów p. Gniewomira Świechowskiego, już raz był zablokowany.

Działalność arystotelesa2 nie budziła zachwytu wśród prawicowej części S24, czemu blogerzy i komentatorzy dawali wielokrotnie wyraz w życzliwych uwagach (zwanych dawniej donosami), kierowanych mniej lub bardziej jawnie do Administratorów. Znany ze swojego zamiłowania do prowokatorów i koni trojańskich Radosław Krawczyk już od 2008-05-03 (komentarz Maryli domagający się usunięcia A2):

http://nowysalon24pl.salon24.pl/72352,index.html#comment_1066795

badał zapewne sprawę wykroczeń arystotelesa2. Szybkość wycięcia blogu Heleny Trojańskiej-Parys wskazuje, że nie jest to Admin leniwy, który przez ponad 3 tygodnie szukałby niezbitych dowodów na przewiny A2. Możemy z całym spokojem stwierdzić, że p. Radosław Krawczyk nawet domniemanego przekroczenia regulaminu S24 przez A2 nie stwierdził, bo inaczej A2 zostałby zablokowany znacznie wcześniej. Można także spokojnie założyć, że oprócz ostatniego wysypu donosicieli jawnych, istnieje niemała grupa donosicieli ukrytych, którzy uprzejmie informowali Administrację o obecności A2 od momentu powstania blogu.

Wszystko wskazuje więc na to, że posty A2 po trzecim maja nagle się zbrutalizowały i stały równie obraźliwe jak „czerwone kurwy" Paliwody. Problem w tym, że Administracja nie podaje jakichkolwiek przykładów na poparcie owej tezy, a dostępna w sieci kopia postu A2:
http://peek.snurl.com/2ccje [Google cache]

nie jest w żaden sposób bardziej napastliwa niż dziesiątki wpisów ukazujących się na S24 każdego miesiąca.

Dlatego takowych przykładów złamania regulaminu się domagamy. Oczekujemy także uzasadnienia, dlaczego w przypadku arystotelesa2 zawieszona została dotąd praktykowana [także w przypadku Pana Paliwody] procedura ostrzeżeń oraz wskazywania fragmentów i/lub całych not, które należy usunąć bądź zmienić, by blog mógł funkcjonować w S24.

 

Pomiot Zbiorowy

watahę uderzeniową tworzą: barista: sofista, jurysta, uczeń Urbana i hydraulik amator galopujący major: moralny łachmyta, klon tow. Barańskiego, grafoman lansowany w salonie mtwapa: annotator, łowca motywów, ostatnio dyskusyjny partner chatbotów, obłapiacz boojum trees i baobabów Quasi: ateusz i krańcowy libertyn, piewca cywilizacji śmierci i odbyt wojującego scjentyzmu von Humboldt Fleischer: łże-informatyk, łże-biolog, burak teoretyczny, wirtuoz harmonijki ustnej, złodziej i pijak. mail: nudza.brzydza@gmail.com brakujące komentarze, których nie znajdziecie tutaj, zostały usunięte przez administrację salonu24

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka