

















Prof. Jerzy Robert Nowak: Głównym podziałem w Polsce jest podział na tych, którzy chcą bronić Polski, polskich interesów, i tych, którzy szkodzą Polsce. Moim ulubionym stwierdzeniem (swego rodzaju hasłem) jest wypowiedź księcia Adama Czartoryskiego, najsłynniejszego polskiego dyplomaty z lat 40. XIX wieku: „W Polsce są tylko dwie partie, partia polska i partia antypolska.” Dzisiejsza Polska jest ogromnie zagrożona z różnych stron, od zewnątrz, od wewnątrz, mamy dość krajowych targowiczan i dlatego trzeba się tym bardziej dogadywać, aby w nadchodzących wyborach wygrała wszędzie partia polska, to znaczy wszystkie środowiska - w tym UPR, mój Ruch Przełomu Narodowego i inne, które myślą i czują po polsku.
Eunika Chojecka: Wokół jakiego tematu, jakiej sprawy można by się zjednoczyć, bo widzieliśmy, że podczas panelu dyskusyjnego padało dużo koncepcji?
J. R. N:Jest dużo koncepcji i to dobrze, ale równocześnie myślę, że wszyscy jesteśmy przeciwko serwilistycznej, służalczo-klientelistycznej polityce zagranicznej obecnego rządu wobec Niemiec, pokorze wobec Rosji, zaniedbywaniu interesów Polski w innych sferach polityki międzynarodowej. Równocześnie jesteśmy na pewno przeciwko wyprzedaży polskiego mienia za bezcen, jesteśmy za wspieraniem budowy polskiej klasy średniej poprzez maksymalne stwarzanie udogodnień dla prywatnej przedsiębiorczości i likwidowanie bardzo dużych barier, które tej przedsiębiorczości się stawia - zarówno poprzez fatalne prawa, jak i poprzez praktykę wielu urzędów skarbowych, które mają zbyt duże możliwości tłamszenia przedsiębiorców. Inna rzecz, w której się wczoraj chyba doskonale zgadzaliśmy, to zrobienie z Polski prawdziwego państwa prawa i likwidacja prawnego bezprawia, które faktycznie funkcjonuje. To, co się dzieje w wymiarze sprawiedliwości, a raczej w wymiarze niesprawiedliwości w Polsce, jest największą katastrofą dzisiejszej III Rzeczypospolitej. Po prostu sądy i prokuratury to na ogół bardzo chore, patologiczne zjawiska, które trzeba naprawiać. Jesteśmy oczywiście wszyscy za zdecydowanym, takim w stylu zachodnim, zaostrzeniem walki z korupcją, nagminną w Polsce. Pod względem rozmiarów korupcji znajdujemy się na fatalnym miejscu.
E. Ch.: A czy uważa Pan, że to zjednoczenie mogłoby być pod sztandarem PiS-u, czy mógłby być to np. jeden kandydat na prezydenta?
J. R. N: Opowiadam się za jednym kandydatem na prezydenta, najlepiej spoza dotychczasowych układów. Mógłby to być na przykład Roman Kluska, mój ulubiony przedsiębiorca, który został skrzywdzony za dynamizm i za charytatywność na rzecz Kościoła, albo profesor socjologii znakomicie znający sprawy polskie i zagraniczne Zdzisław Krasnodębski. Natomiast zjednoczenie pod sztandarem PiS-u już było, nie przyniosło efektów, bo PIS nie był dostatecznie konsekwentny w swych działaniach. Pisałem już (nawet w „Rzeczpospolitej” mówiłem), że prezydent Lech Kaczyński to prezydent złych wyborów: poparł Borusewicza, który go potem zdradził, poparł Urbańskiego, Mellera, Kaczmarka i tak dalej. PiS szczeka, a nie gryzie - ostrzegałem już za jego rządów. Nie był dostatecznie konsekwentny w rozliczaniu starej, złodziejskiej nomenklatury. Prawie nic nie zrobił dla przepędzenia bardzo wpływowych w Polsce czerwonych i różowych dynastii.
E. Ch.: Ale nie uważa Pan, że jeżeli nie z PiS-em, to PO może po prostu…
J. R. N: Nie, przepraszam bardzo, nie mówię, że pod sztandarem PiS-u, ale opowiadam się bardzo mocno za współdziałaniem z PiS-em, a przynajmniej już teraz się przyjaźnię albo jestem w bardzo dobrych stosunkach z przedstawicielami nurtu patriotycznego w PiS-ie. Myślę o byłym ministrze Ziobrze, pośle Zbigniewie Girzyckim, o pośle Mularczyku, posłance Kępie i tak dalej. Popieram oczywiście dogadanie się w maksymalnym stopniu przeciwko rządowi PO, który uważam za najgorszy od 1989 roku, gorszy niż rząd SLD-owski z punktu widzenia interesów zagranicznych i krajowych Polski.
E. Ch.: Dziękuję bardzo za rozmowę.
Wywiad przeprowadzony dla UPR TV
kontakt email: knp@knp.lublin.pl
Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka