Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd
322
BLOG

KAMPANIA NA WESOŁO

Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd Polityka Obserwuj notkę 6

Kandydat PO na prezydenta Lublina chciał błysnąć dowcipem i charakterystycznym dla jego środowiska „luzem”. A wyszło…

Krzysztof Żuk na szołmena nie wygląda. Jego spece od kampanii obuli go jednak w mikołajowy klimat i wypuścili na miasto w towarzystwie działaczy Platformy poprzebieranych za mikołajów. Szkoda, że nie nawiązali do innej dziecięcej tradycji, lepienia bałwana – nie potrzebowaliby wtedy przebrania…

Już sam widok bladego biurokraty w czerwonym towarzystwie budził ogólną wesołość połączoną z politowaniem, ale na tym nie skończyła się udręka kandydata, którego sam Janusz Palikot obwołał aniołem (u niego taką nominację można nabyć za tysiąc złmiesięcznie). Oto przed ratuszem na wiceprezydenta Żuka czekali sztabowcy kandydata PiS, Lecha Sprawki, z… łopatami do odśnieżania. Parada wesołków skończyła się nader prozaicznie – Żuk nie umiał się zachować i odmówił osobistego zaangażowania się w odśnieżanie.

By lepiej zrozumieć kontekst mikołajowego występu Żuka, proponuję obejrzeć filmik na YouTube, który można zatytułować: „Autobus wyborczy PO”. Nic dziwnego, że Lech Sprawka prowadzi w sondażach.

Paweł Chojecki

kontakt email: knp@knp.lublin.pl Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka