"Palikot to przyzwoity człowiek" – tak twierdzi Stefan Niesiołowski (Radio ZET, 29.10.10). Nie ma więc wątpliwości, jakim człowiekiem jest Niesiołowski...
Jakiś czas temu pisałem, że zazdroszczę Czechom ich prezydenta, człowieka stanowczego i dbającego o interes narodowy.
Dziś, gdy nasza prezydentura wpadła w ręce pana Komorowskiego, który jedynie będzie łaził jak "k.... po burdelu" (cytat za Piłsudskim), mam jeszcze gorszy nastrój. Mało tego, zazdroszczę też Serbom, a nawet Rosjanom, że przez ich stolice nie przeszły tzw. marsze równości, czyli pochody anarchistycznych bandytów wraz z ich kumplami i pederastami. Serbowie przejęli inicjatywę i spontanicznie spuścili manto temu towarzystwu, a rosyjska milicja po prostu użyła pałek. Lubię, jak władza staje w obronie normalności, a nie rozkracza się nad, czasami durną i koślawą, literą prawa.
U nas sytuacja wygląda znacznie gorzej, bo tylko normalna młodzież, czyli narodowcy i kibice piłkarscy, stawia opór niszczycielom naszej cywilizacji. Policja jedynie stoi jak mur i rozdziela obie grupy, a władza musi godzić się na chore spektakle. 11 listopada w Warszawie odbył się marsz niepodległości. Nie podobał się lewactwu, bo po co im niepodległość - starczy pet, bełt, trawa i bzykanko, kogo popadnie. Policja jedynie rozdzielała. Oberpedarasta RP tak się rozhulał, że zdzielił w łeb policjanta, za co został skuty i osadzony. Drze teraz mordę i odwołuje się do Strasburga czy innej Brukseli, że dzieje mu się krzywda. Pewnie poza figielkami z chłopczykami fajnie jest czasem gruchnąć kogoś w łeb i jeszcze za to medal dostać. Pedalski fuhrer myśli, że jest ponad prawem i już czuje się jak pączek w maśle, bo skoro państwo pozwala, a policja ma być bierna, to pewnie jego kolesie wkrótce zechcą pobierać kontrybucję nie w postaci dziewic, ale przystojnych policjantów. Zgroza.
Nasila się walka z faszyzmem, czyli z ludźmi normalnymi. Lewacy robią wszystko, byśmy sczeźli w moralnym bagnie. Jak państwo nie zrobi nic, to pozostaną jedynie kibice jako ostoja normalności. Może dlatego "Wyborcza" wciąż na nich psioczy. Widzimy, że jako formalna zbiorowość (państwo) jesteśmy bezbronni. Rosjanie mają przynajmniej państwo sprawne i rozsądne. Czy ostoją normalności w Polsce muszą być wciąż jakieś partyzantki? Dlaczego nie p......ć pięścią w stół? Ale kto ma to zrobić? Hania Gronkiewicz-Waltz? Czy Komorowski?
Obecny prezydent RP wciąż sprawia wrażenie, że nie może znaleźć własnego rozporka bez kompasu i mapy. Trochę się boję, bo już wywołał zamieszki w centrum stolicy (sprawa krzyża), teraz wybiera się do USA. Jak znowu coś pokręci i chlapnie o wyjściu Polski z NATO, to diabli wiedzą, co się stanie, zwłaszcza że w Ameryce też rządzi podejrzana postać, by nie rzec - ciemny typ. Mam wrażenie, że Polska stoi na głowie. Normalni to faszyści, obrońcy społeczeństwa i moralności to nie policja, a kibice. Prezydent jest godnym następcą Wałęsy, który też plecie jak potłuczony, a za to wybierają go na mędrca. Poza tym Michnik dostał Order Orła Białego. Odznaczenie przyjął jak zwykle niechlujny i bez krawata. Powinien jeszcze usnąć po pijanemu na bankiecie albo zabrudzić bieliznę. No, ale mamy takie państwo i takich bohaterów, na jakich zasługujemy.
Życzę rozsądku i silnych nerwów, bo to jeszcze nie koniec komedii pod tytułem III RP.
autor:
Marian Kowalski
kontakt email: knp@knp.lublin.pl
Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka