Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd
238
BLOG

ŚWIĘTA WIELKANOCNE - PRAWDZIWY SENS

Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd Kultura Obserwuj notkę 4

Święta Wielkanocne to rocznica śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Warto, byśmy w ich przeżywaniu przedarli się przez otoczkę rytuałów, jajeczek i zajączków. Proponuję refleksję nad odważną i fundamentalną deklaracją apostoła Pawła:

A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara.  1 Kor 15:14

Sens chrześcijaństwa opiera się na historycznym fakcie zmartwychwstania Chrystusa. Jeśli jest ono tylko legendą czy spiskiem apostołów, jak twierdzą nasi przeciwnicy, to chrześcijaństwo niczym nie różni się od innych religii i jest swoistym „opium dla ludu”. Jeśli jednak Chrystus rzeczywiście zmartwychwstał, to jego przesłanie o niebie i piekle jest prawdą. I każdy z nas ma przed sobą wybór, który można sparafrazować słowami z czasów Mojżesza: „kładę dziś przed tobą życie i dobro oraz śmierć i zło”. Apostoł Jan nie trzymał chrześcijan w beztroskiej religijności powszechnego zbawienia i wielości dróg do Boga, ale postawił sprawę jasno:

A świadectwo jest takie: że Bóg dał nam życie wieczne, a to życie jest w Jego Synu. Ten, kto ma Syna, ma życie, a kto nie ma Syna Bożego, nie ma też i życia. O tym napisałem do was, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie życie wieczne. 1 Jan 5:11-13
Do swej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli. Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego, którzy narodzili się nie z krwi ani z cielesnej woli, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga. Jan. 1:11-13


Narodzenie się na nowo, narodzenie się z Boga to nie zewnętrzny rytuał czy decyzja innego człowieka. To osobista decyzja poprzedzona rozpoznaniem swojego stanu oddzielenia od Boga z powodu naszych grzechów i uznaniem zbawczej misji Boga-Syna, który przyszedł na ziemię, by dobrowolnie ponieść karę za winy każdego z nas. Jego Ofiara złożona na krzyżu Golgoty dwa tysiące lat temu okazała się skuteczna. Potwierdzeniem tego jest właśnie zmartwychwstanie. Religie nie dają przebaczenia grzechów – mogą co najwyżej nam o nich przypominać:

Bo czyż nie zaprzestanoby ich (ofiar – PCh) składać, gdyby ci, co je składają, nie mieli już żadnej świadomości grzechów, gdy raz zostali oczyszczeni? Przeciwnie, one właśnie przywodzą na pamięć grzechy co roku. (…)A każdy kapłan sprawuje codziennie swoją służbę i składa wiele razy te same ofiary, które nie mogą w ogóle zgładzić grzechów; lecz gdy On złożył raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, usiadł po prawicy Bożej, oczekując teraz, aż nieprzyjaciele jego położeni będą jako podnóżek stóp jego. Albowiem jedną ofiarą uczynił na zawsze doskonałymi tych, którzy są uświęceni. Poświadcza nam to również Duch Święty; powiedziawszy bowiem:
Takie zaś jest przymierze, jakie zawrę z nimi Po upływie owych dni, mówi Pan: Prawa moje włożę w ich serca i na umysłach ich wypiszę je, dodaje: A grzechów ich i ich nieprawości nie wspomnę więcej. Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam nie ma już ofiary za grzech. Hebr. 10:2-3, 11-18


Jeśli chcesz, to wszystko jest Ci za darmo oferowane:

A ten, kto pragnie, niech przychodzi, a kto chce, niech darmo weźmie wodę żywota. Obj. 22:17
Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną. Obj. 3:20



Tekst pochodzi z aktualnego numeru miesięcznika "idź POD PRĄD".

kontakt email: knp@knp.lublin.pl Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura