Ignatius Ignatius
3172
BLOG

Zmarł Jeff Hanneman - Gitarzysta Slayera

Ignatius Ignatius Kultura Obserwuj notkę 4

http://www.metal-archives.com/images/2/6/5/265_artist.jpg?4655

 

 

2.05.2013 odszedł gitarzysta, Tytan Thrashu, jeden z głównych kół napędowych Slayera - Jeff Hanneman - miłośnik II Wojny Światowej konkretnie wszystkiego co związane z III Rzeszą. Twórca tekstów, współtwórca nieśmiertelnego duetu gitarowego z Kerrym Kingiem. Niestety kolejna wielka osobowość szeroko pojętego metalu i rocka dołącza do co raz bogatszej listy gigantów, którzy odeszli z tego świata w ostatnich latach. Każda taka śmierć jest o tyle bolesna, że wciąż nie widać, godnych następców. Niefortunnie się złożyło, ze żyjemy w czasach, w których kończy się pewna epoka. Od lat widoczny był kryzys wśród Zabójców, najpierw niefortunne ukąszenie pająka, potem znów Lombardo nie dogadywał się z resztą składu... Po wydaniu Christ Illusion zapowiadano, że The World Painted Blood będzie ostatnim albumem Slayera. Czy tak rzeczywiście będzie? Czy może jednak Slayer znajdzie godnego następcę? Niezależnie od tego jak potoczą się dalej losy tego jednego z najbardziej wpływowych zespołów XX wieku, jedno jest pewne - to już nie będzie ten sam zespół, tak jak nie był to ten sam zespół, gdy przez lata nie bębnił tam Lombardo. Pewnie za wcześnie na takie dywagacje, zawsze przykre jest z perspektywy fana przeżywanie takich sytuacji. Boli to tym bardziej, że Slayer był zespołem gdzie przynajmniej 3/4 składu było monolitem nie do ruszenia(w tym wypadku zmieniali się perkusiści) rzeczywistość jednak jak zawsze okazuje się brutalniejsza.  Odszedł Cliff Burton, Dio, John Lord, odszedł Jeff Hanneman... Cóż za ironia losu w 2011 roku odszedł z Judas Priest  jeden z mistrzów Jeffa - K.K Downing. W świecie metalowym była to bardzo smutna wiadomość, mimo tego że ów gitarzysta poszedł na zasłużoną emeryturę. W przypadku Jeffa historia kończy się rzeczywiście smutno, najpierw przez ostatnie lata zmagał się z paskudnymi konsekwencjami wspomnianego ukąszenia by ostatecznie w wieku 49 lat zejść ze sceny już na zawsze.

Ignatius
O mnie Ignatius

♤Everything louder than everyone else♤ Entuzjasta hard'n'heavy

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura