Ignatius Ignatius
60
BLOG

Autopsy: Live From the Grave (1992) - Recenzja

Ignatius Ignatius Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Bootlegi zwłaszcza te leciwe posiadają wartość historyczną - są rzetelnym dokumentem kondycji zespołu w warunkach bojowych. Jak wiadomo oficjalne płyty koncertowe często są tylko z nazwy. Poddane gruntownej obróbce tracą rzeczywistego ducha nagrania live. Niestety niczym w alchemii jest druga strona medalu - niczym. Bootlegi ze względu na jakość bywają mało słuchalne. Niniejszy materiał jest na tyle istotny, że został niemal dyskograficzną pozycją - niemal bo oficjalnie został wydany dopiero na kompilacji Dead as Fuck Live in 91+93 (2004) i części dodatku wznowienia trzeciej płyty.

Autopsy zostało uchwycone podczas występu w kalifornijskim klubie The Waters Club w San Pedro 30 marca 1991 roku. Wydany na winylu niedługo po wydaniu EPki Fiend for Blood (1992). Konkretnie dwa tygodnie później. To stanowi największą wartość nagrania. Dzięki temu set jest bardzo atrakcyjny, siłą rzeczy skupiający się na pierwszych dokonaniach kalifornijskich rzeźników. Zaiste krwawa łaźnia roztacza się od samego początku. Nic dziwnego skoro zaczyna się od takiego szlagieru jak Severed Survival a kończy Charred Remains. Po drodze robiąc makabryczne otwory w głowie, przy pomocy Hole in the Head i wiele, wiele innych straszliwych rzeczy, których opisać się nie da (a jednak temu zespołowi i nie tylko to się jakoś udaje). Począwszy od balsamowania zwłok na kanibalizmie kończywszy. Słowem uroczo.

Bootleg ten ma jedną zasadniczą wadę – partie wokalne Chrisa. Przez to, że fatalnie się zarejestrowały, wokalizy brzmią absolutnie nieczytelnie. Jest to niekończący się bulgot, który stanowi karykaturę tego co można posłuchać na płytach. Szczęśliwie reszta akompaniamentu jest już bardziej słyszalna.

Dziś już mamy większy wybór, jeżeli chodzi o archiwalne nagrania koncertowe Autopsy. W dodatku mowa o materiale audiowizualnym. Przez to niniejsza pozycja dedykowana jest najbardziej zatwardziałym maniakom.


Ignatius
O mnie Ignatius

♤Everything louder than everyone else♤ Entuzjasta hard'n'heavy

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura