Blogmedia kontratakuje
Zaciekawiony postem Grzesia (gw1990) o niegodziwości, jaka spotkała jednego z byłych założycieli Blogmedia24.pl ze strony innego z założycieli tej platformy, zapragnąłem przeczytać donos, o którym ochoczo, z chłopięcą radością pisze Grzesio. Niestety zamiast na donos trafiłem na Odezwę, a może nawet na Wezwanie, w wykonaniu pana Pełnomocnika, który co prawda wspomina coś o kancelarii, ale dla przyzwoitości zapomina podpisać Wezwanie nawet nickiem z Blogmedia24.pl, nie mówiąc już o imieniu i nazwisku, abyśmy wiedzieli, czy mamy do czynienia z radcą prawnym, adwokatem, mgr. prawa, lub studentem IV roku.
Na końcu wklejam treść Wezwania (nie podaję linku, bo mam złe doświadczenia z "ewoluującą" treścią na zasadzie ruskiego cyrku - było i nie ma), które jest adresowane do Igora Janke. Nie dziwię się, że Igor Janke zignorował treść, choćby ze względu na fakt, iż – domniemywam – anonimowy Pełnomocnik procesowy podał niezgodne z prawdą informacje dotyczące Salonu24, jakoby jednoznacznie w wyniku postu Igora Janke „mandantka” stała się obiektem obraźliwych i wulgarnych wpisów... Byłem i jestem w przekonaniu, że jest odwrotnie – że znaczna część blogerów jest (była) obraźliwie nazywana i opluwana przez Mandantkę.
Dalej pan Pełnomocnik pisze w iście kordianowskim stylu, iż Igor Janke dopuścił się naruszenia dóbr osobistych mandantki, innych użytkowników tej platformy a także, w istocie, użytkowników internetu... no nie, odlot! Co tam internetu, całego wszechświata! (swoją drogą ciekawi mnie jakie dobra osobiste „innych użytkowników tej platformy [S24 – przyp. Inf.]” mogły być naruszone???).
Jeszcze dalej pan Pełnomocnik ciągnie: moja mandantka straciła dobre imię i cześć wśród pozostałych użytkowników platformy hostingowej Salon24.pl, a także wśród pozostałych użytkowników internetu largo – tu się muszę w jednym z panem Pełnomocnikiem zgodzić, że prawdą jest, iż "Mandantka" straciła dobre imię (wiarygodność) wśród części użytkowników platformy hostingowej, ale dokonało się to dużo wcześniej, na własne życzenie „Mandantki”, jej pracą i postępowaniem, oraz „miłym, nieobraźliwym słowem”, jakim raczyła każdą osobę o innych poglądach niż jej.
Dalej pan Pełnomocnik ciągnie, że mandantka, jest prezesem zarządu Stowarzyszenia Blogmedia24.pl, które prowadzi różnego rodzaju działalność społeczną, powszechnie uznawaną za społecznie pożyteczną (dobra, a za jaką się ją uznaje "nie powszechnie" - pomyślałem)
Wygląda niechronologicznie, ale celowo w tym miejscu zamieszczam komentarz na temat wcześniejszego fragmentu Wezwania, w którym pan Pełnomocnik dokonuje wolty, z której wynika, że nie zna istoty nadużycia w Salonie24.pl i sugeruje, że jego "Mandantce" wpis Igora Janke może uniemożliwić prowadzenie tej[społecznej]działalności, gdyż jako osobie dopuszczjącej się nadużyć .... tu pan Pełnomocnik odleciał.... w nadużycia finansowe, jak wynika z kontekstu. Czyżby coś wiedział o czym nie mamy wiedzy?
Po co sobie wybrali "Mandantkę" na prezesa Stowarzyszenia – na koniec pomyślałem.
Następnie przeszedłem do lektury komentarza wiceprezesa Franka.

Znudził mi się Jarosław Kaczyński. Nie znudzili mi się blogerzy, dla których tutaj czasem...rzadko wpadam
Znudził mi się I. Janke, bo to jest jego biznes, wiec zamiast się samookreślić,lawiruje od prawa i z powrotem do prawa.
Oglądam TVN,słucham TOK FM ponieważ sam umiem wyrobić sobie zdanie.
Gazety Polskiej, Gazeta Polskiej Codziennie, Naszego Dziennika nie tykam bo tam na pierwszej stronie Sakiewicz. W domu nie powinno się pluć.
Fale Bałtyku - kliknij po szum morza
: ::::::::::::::::::::::::::::::::: :::::::::::::::::::::::::::::::::
We własnej osobie
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka