Ludzie są indywidualistami. Lecz powinniśmy uwzględniać i to, że jesteśmy istotami społecznymi. Darzmy się nawzajem szacunkiem. Sprawiedliwe postępowanie zapewni godne traktowanie siebie i innych. Czyniąc tak, nie dopuszczamy się bezprawia: nie kłamiemy, dbamy o rozwój swój i innych – czyli nie trwonimy talentów. Szanujemy przyrodę i jej piękno, aby zachować je dla następnych pokoleń. Musimy postępować mądrze i sprawiedliwie, byśmy mogli przetrwać.
Głowa państwa powinna stać na straży ideałów i przekonań narodu. Rząd należy systematycznie rozliczać z efektów jego pracy. Nie w każde obietnice wierzmy, lecz sprawdzajmy, czy są możliwe do zrealizowania, nie w cudowny, lecz w racjonalny sposób. Rząd powinien rozwiązywać problemy w sposób wyczerpujący, według ścisłego planu, który ma obowiązek opracować przy pomocy fachowców i przedstawić społeczeństwu.
Nie reagujmy entuzjazmem na szumnie wygłaszane deklaracje o wyjątkowych zdolnościach rządu do rozwiązywania wszelkich problemów, ani o jego wrodzonym patriotyzmie, czy jedynie słusznie realizowanej strategii poprawności politycznej. Szczególnie wtedy, gdy jawnie i niesprawiedliwie oczernia opozycję, a rezultaty jego poczynań są mierne. Krytyka powinna być oparta na faktach, a nie na domniemaniach i insynuacjach. Zawsze należy wskazać drogę wyjścia i etapy rozwiązywania problemów. Wszystko to musi być opracowane pisemnie i opublikowane, by społeczeństwo wiedziało, czy rząd działa na korzyść własnego państwa i narodu. Działania nieskoordynowane i doraźne środki są nieskuteczne.
Co z tego, że rząd zrobi propagandową akcję i ludzie zostaną przebadani onkologicznie, gdy nie ma pieniędzy na ich wyleczenie? Tylko szeroko zakreślony plan rozwiązywania złożonych i powiązanych ze sobą problemów zapewni pomyślność całemu krajowi. Nie dajmy sobie wmawiać, że rządowi przeszkadza rzekomo istniejąca nieprzychylna mu atmosfera. Najczęściej jest wprost przeciwnie, gdyż związki zawodowe, organizacje przedsiębiorców i pracodawców oraz opozycja współpracują z rządem na korzyść całej gospodarki narodowej. Podają one rządowi już przygotowane i gotowe do wcielenia w życie instrumenty, usprawniające efektywność rządzenia. Jednak rząd woli realizować swoje pomysły, które opracowuje w tajemnicy.
Organizacje pozarządowe nie namawiają rządu do wydawania pieniędzy, których nie ma. Proponują spójne reformy, które doprowadzą do zmniejszenia kosztów zatrudnienia, ułatwią prowadzenie działalności gospodarczej małych i dużych przedsiębiorstw, wprowadzą przejrzystość i spójność przepisów prawnych i podatkowych oraz obniżą koszty utrzymania instytucji rządowych w sposób racjonalny. Oczywiście są i tacy pracodawcy, którzy rażąco wykorzystują sytuację, by odnosić kosztem innych nieuczciwe zyski. Ale dobrze opracowane prawo, które ma zastosowanie w praktyce, powinno temu zapobiegać. Przyczyni się to znacząco do zwiększenia przychodów budżetowych. Te nadwyżki oraz olbrzymie środki zewnętrzne z UE, będzie można wykorzystać do ożywienia gospodarki.
Błędem jest „ochładzanie” gospodarki poprzez nieracjonalne ograniczanie produkcji i zmniejszanie zamówień rządowych. Przez to powiększa się bezrobocie i zmniejsza popyt wewnętrzny, gdyż zwolnieni z pracy ludzie nie mają już pieniędzy na zakupy. Należy natychmiast wykorzystywać istniejące środki do budowania infrastruktury. Odpowiedzialność za bezbłędne opracowanie i wcielenie w życie przejrzystych przepisów i ustaw spoczywa na rządzie. Lecz rząd wciąż twierdzi z uporem maniaka, że nieprzychylne mu grupy, uniemożliwiają sprawne sterowanie państwem. Dlatego dąży do zwiększenia swoich kompetencji, by zawłaszczyć całą władzę dla siebie – tak jak w dyktaturze. Lecz totalitaryzm jest najniebezpieczniejszą formą rządów, gdyż nie daje się ani kontrolować, ani rozliczać ze swych porażek i popełnianych grzechów zaniechania. Taki rząd sam chce tworzyć prawo, przepisy ustawy i uchwały, przede wszystkim po to, by sycić się pełnią władzy i sławy. Ale zmodyfikował nieco swą strategię, dostosowując ją do poziomu rozwoju społeczeństwa. Dlatego zapowiada, że jego „Prawo” może być niedopracowane do końca, gdyż działał on w stresie i pośpiechu. Z tego powodu wszyscy obywatele muszą dołożyć wszelkich starań, by wcielać w życie to niedopracowane „Prawo Rządowe” w sposób doskonały, bez najmniejszego błędu, a nawet zgadywać, o co rządowi chodziło. Taki rząd nie zamierza brać na siebie odpowiedzialności za niepowodzenia. Ma on tylko rządzić! Pozostałe obowiązki mają dźwigać poddani, by żyło się lepiej.
Co bardziej popularni głosiciele takiej propagandy wmawiają narodowi, że głowa państwa torpeduje pomysły rządu, wetując jego dobre ustawy. Ale nie wspomina się o tym, że rząd celowo komponuje pakiety ustaw tak, że wśród dobrych, znajdują się również buble prawne, które głowa państwa powinna odrzucić, ze względu na dobro Polski. Propaganda rządowa często głosi, że głowa państwa wokoło szuka wrogów i dlatego rząd ma niskie osiągnięcia. Nigdzie nie wspomina się o zaniechaniach i nieudolności rządu w prowadzeniu spraw wagi państwowej. A to najbardziej szkodzi Polsce i Polakom.
Inne tematy w dziale Polityka