D. Tusk chce dokonać znacznych zmian w Konstytucji RP. Między innymi ma to spowodować korzystne dla PO zmiany w ordynacji wyborczej. No cóż, pełnia władzy zawsze łechtała przeróżne indywidua. Ale jak na tym wyjdzie Polska i Polacy?
Zastanówmy się, czy konieczna jest zmiana Konstytucji do poprawy życia w Polsce? Iluzja rzeczywistości, którą kreują propagandziści PO działa na naszą podświadomość. Nie ulepsza to jednak relacji rządu z ludźmi.
Czy do zmniejszenia obciążeń podatkowych przedsiębiorstw, które obecnie wynoszą ponad 40% trzeba zmieniać Konstytucję?
Czy do wprowadzenia w życie postulatów służących poprawie życia przedsiębiorców w Polsce pod hasłem „Przyjazne Państwo” nie wystarczy dobra wola i rzetelna praca posłów PO tym się zajmujących?
Czy do reformy finansów nie wystarczą specjaliści, których w PO podobno nie brakuje?
Pytań takich można zadać bez liku.
A może D. Tusk chce odwrócić jedynie uwagę Polaków od afer wstrząsających PO, nieudacznictwa swego własnego rządu, brakoróbstwa i lenistwa ustawodawców ze swego najbliższego otoczenia?
No cóż: „Jaki pan, taki kram”.
Na szczęście większość Polaków już przejrzała na oczy i nie popiera bezkrytycznie dyktatorskich zapędów PO. Ciekawym jakie stanowisko w tej sprawie zajmą dziennikarze, których można zaślepić tylko wtedy, kiedy chcą.
Inne tematy w dziale Polityka