iraczak iraczak
169
BLOG

FETHARD Miasteczko za murami

iraczak iraczak Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Od dawna już pogrążone w prowincjonalnym letargu małe miasteczko FETHARD , wciąż nie może odbudować swojego potencjału . Długa historia jego istnienia , sięgającą wieków średnich , kiedy to około roku 1200 Anglo -Normanowie zbudowali je , pozwoliła na przestrzeni wieków stworzyć unikatowe miejsce będące przykładem ekspansji miasta , kolejnych zasiedleń , rozkwitu aż po powolny zanik jego znaczenia. Wszystko to działo się na przestrzeni burzliwych irlandzkich dziejów , nieco na uboczu wielkich wydarzeń , które choć niebezpośrednio ale konsekwentnie odciskają piętno na życiu ludzi , żyjących w naiwnej nadziei , że uda im się ukryć za murami miasta , czekając na lepsze czasy , które rzadko kiedy nadchodzą . Fethard doświadczyło na sobie wszystkich zawirowań historii . Lata "tłuste" przyniosły mu niebywały rozwój , kiedy to powstawały bogate domy , kościoły , klasztor i zamek otoczone budzącymi respekt murami obronnymi . Niestety historia nie krusząc imponujących murów , przeniknęła przez nie w swojej "chudej" odsłonie lat koszmaru wojen , głodu i beznadziei . Spacerując dziś starymi uliczkami , zwiedzając ryneczek o średniowiecznych założeniach , przyozdobiony późniejszą wiktoriańską zabudową - docieramy do kościoła Świętej Trójcy i ruin zamku aby przekraczając północną bramę wyjść poza mury miasta które z zewnętrznej perspektywy , prezentują się niezwykle okazale , w pełni zasługując na miano najpiękniej zachowanych tego typu struktur w całej Irlandii . Niegdyś wzniesione z ogromnym wysiłkiem , miały odstraszać najeźdźców . W obecnych czasach paradoksalnie to właśnie te monumentalne mury są skutecznym magnesem , przyciągającym turystów do tego przepięknie położonego miasteczka , leżącego gdzieś tam , pomiędzy powszechnie znaną sławą Rock of Cashel a mistyczną siłą góry Slievenamon . 

Zobacz galerię zdjęć:

iraczak
O mnie iraczak

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości