ironiczny anglosas ironiczny anglosas
1278
BLOG

Afera mięsna której jeszcze nie ma .

ironiczny anglosas ironiczny anglosas Gospodarka Obserwuj notkę 11

To co napisze ponizej jest moją prywatną obserwacją, obserwacją czlowieka ktory sam sobie gotuje...

UK. London.

Ide do sklepu, kupuje porcje wieprzowiny lub kurczaka (bo lubie) .  Posypuje obficie przyprawami, przyprawy oczywiscie z Polski. Odpalam kuchenke i w oleju na mocno rozgrzanej patelni  smaże...

Przez pierwszy moment mieso traci wode, po minucie zaczyna sie delikatnie przypalac, po trzech minutach musze dolac wody by sie nie spalilo...

.

Bywam tez w Polsce...

Polska. Kalisz.

Ide do sklepu, kupuje porcje wieprzowiny lub kurczaka (bo lubie) . Posypuje obficie przyprawami, przyprawy oczywiscie z Polski. Odpalam kuchenke i w oleju na mocno rozgrzanej patelni w oleju  smaże...

Przez pierwszy moment mieso traci wode, po minucie zaczyna wypuszczac wiecej wody,  po trzech minutach zaczyna sie topic w wodzie przez siebie wypuszczonej...

Wiem o szprycowaniu miesa, z boczku o wadze 300 gram powstaje kilogramowy "boczek".  Jest to jednak produkt juz przetworzony czyli gotowany, pieczony lub udajacy wedzonego. Kazdy moze sie o tym przekonac kupujac taki produkt w sklepie.

Szprycowanie miesa "surowego" raczej nie jest praktykowane. Jest to zbyt widoczne...

Wiec jak udaje sie napompowac mieso i drob w Polsce ze nie mozna go usmazyc gdyz topi sie w wodzie  ktorą  "wypuszcza"...?

Teraz pofolguje sobie mojej wyobrazni...

Przy pewnych chorobach serca lub nerek organizm nie wydala wody. Chory potrafi w ciagu kilku dni "spuchnac" nawet o kilkanascie kilogramow...

Czym w Polsce jest zatruwana  kilka dni przed ubojem "zwierzyna" ktorą pózniej zjadamy  ? Czy wysiadaja tym zwierzetom nerki czy serce ze tak puchną ?   Co wysiada ludziom po spozyciu takiego miesa ...

 

a

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Gospodarka