JacekKaminski JacekKaminski
798
BLOG

Trump mówi, że nie zamierza bronić członka NATO?

JacekKaminski JacekKaminski USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 31

Donald Trump udzielił parę dni temu ciekawego wywiadu, w którym mówił między innymi o tym, że pomoc Czarnogórze może się zakończyć IIIWŚ. Czy ma rację? Nie wiem, ale  bardziej mnie interesuje co chce tak na prawdę powiedzieć. Moim zdaniem Trump jasno daje do zrozumienia, że po prostu NATO jakie znamy z czasów zimnej wojny, nie istnieje i nie ma przyszłości. Trump chce powiedzieć, że zawsze trzeba mierzyć siły na zamiary i robić bilans kosztów i zysków. Czy 600 tyś Czarnogóra jest warta III WŚ? Oczywiście że nie. Ale w takim razie kto jest, a kto nie?


Czarnogóra to tylko przykład, którym Trump się posługuje, ale ten przykład pokazuje jakimi kategoriami Trump rozumuje. Burza medialna w Czarnogórze po słowach Trumpa nikogo nie obejdzie. Jakoś świat sobie z tym poradzi, więc bezpiecznie można po prostu przekazać pewną treść, która jest niezwykle istotna i Trump nie mówi tego wszystkiego przypadkowo. Zastanówmy się tak na szybko kto jest wart III WŚ?


Czy warte są tego kraje bałtyckie? Nie. Czy warta jest tego Gruzja? Chyba nie.Te słowa padają tuż po spotkaniu Trumpa z Putinem, które to spotkanie jeden z Ukraińskich polityków podsumował tak "Trump sold my country for a photo-op and a football". Chodziło mu pewnie o to, że temat Ukrainy nie tylko się nie pojawił, ale wszystko wyglądało tak jakby w zasadzie nie wiele obu Panów dzieliło, a ważniejsze były sprawy "polityczno-personalne"Czy słowa o tym, że nie warto ryzykować eskalacji konfliktu dla "małego kraju", dla członka NATO są przypadkowe? Do żadnej Jałty nie doszło, ale czy na prawdę pewnego rodzaju porozumienie między rozgrywającymi światowej polityki nie jest możliwe? Nie jest sensowne? Przecież w przeszłości Reagan dogadał się komunistami z Chin, które to porozumienie przyczyniło się do późniejszego upadku ZSRR. Rosja to nie Irak, a w Estonii ropy nie ma. Ze względów wojskowych pomoc krajom nadbałtyckim byłaby bardzo, bardzo ciężka. W zasadzie wszystko byłoby zależne od innego członka NATO. Tym członkiem jest Polska. Czy Polska weszła by w konflikt z Rosją, jeśli doszło by do interwencji zbrojnej?...to są już tylko dywagacje i gdybania, ale myślę, że zamiast wielkiej miłości, jesteśmy winni Trumpowi dystans i rozwagę. Powinniśmy codziennie rano po przebudzeniu spoglądać w lustro i patrzeć, czy przypadkiem klapki nie przysłaniają nam oczu. To co się teraz dzieje, klimat w jakim została przeprowadzona wspólna konferencja, nie napawa optymizmem. Trump całe życie robił deale, dogadywał się i układał. Takie podejście pozwoliło mu zostać milionerem i myślę, że on w swoje talenty mocno wierzy. Przyszłość pokaże co z tego wszystkiego wyjdzie.


W owym wywiadzie Trump mówi też o pomocy Rosji, jaką otrzymały kraje zachodu podczas IIWŚ. Jak mówi sam Trump "Rosja straciła 50 mln ludzi i bardzo nam pomogła". Czemu o tym wspomina? Czemu tak to przedstawia i sam wyskakuje z takimi tekstami, skoro nikt go nawet o sprawy historyczne nie pyta? Na jasno postawione pytanie, czy Rosja jest głównym przeciwnikiem Trump kluczy i mówi "mają dużo mniejszą gospodarkę niż Chiny", z czego chyba możemy wysnuć dość oczywisty wniosek, że to właśnie Chiny Trump postrzega jako głównego rywala.


---------


Mała edycja, bo widzę, że wywiad z Youtube został ściągnięty. W takiej sytuacji nie ma sensu go linkować i po prostu proszę sobie na własną rękę go poszukać. Chodzi o wywiad przeprowadzony przez Tuckera Carlsona. Pewnie jakieś okrojone wersje gdzieś jeszcze można znaleźć.




Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka