jacekpiekara jacekpiekara
1117
BLOG

GOWINOTWÓR

jacekpiekara jacekpiekara Polityka Obserwuj notkę 3

 Po nadaniu nazwy Twój Ruch partii należącej do Palikota myślałem, że nie można mieć gorszego pomysłu. Okazało się, że jednak można, okazało się, że specjaliści wynajęci przez Gowina potrafią zakasować wszystko i wszystkich. Polska Razem to nazwa tak całkowicie, totalnie i wręcz ogłuszająco beznadziejna, że chciałbym koniecznie wiedzieć jaki tytan intelektu i tytan marketingu ją wymyślił, bo naprawdę jest to człowiek wart uwiecznienia.Już nie będę się znęcał i dopytywał: “razem”, czyli z kim konkretnie? Nie będę się znęcał, udowadniając że jest to nieudana, choć bezczelna kalka nazwy Solidarna Polska (bo solidarność oznacza właśnie współdziałanie, czy “my wszyscy razem”). Jakby ktoś z Państwa miał pomysł na gorszą nazwę, to zapraszam, ale będzie trudno, bo Gowin wysoko zawiesił poprzeczkę (mnie przychodzi do głowy np.: Wszyscy Razem, Moja Rodzina Polska, Naprzód Polsko!).

Chciałbym jednak zwrócić Państwa uwagę na inny aspekt całej Gowiniady, a mianowicie na fakt radosnego zachłyśnięcia się niektórych osób z prawej strony sceny politycznej nowym ugrupowaniem. Zastanawiam się, jakim trzeba być durniem lub naiwniakiem, aby wierzyć że Gowiniada wprowadzi w Polsce jakiekolwiek pozytywne zmiany. Bo przyjrzyjmy się kogo w tym ugrupowaniu znajdziemy.

- Jarosław Gowin - śliski, cyniczny oportunista. Wierny żołnierz Platformy dopóki dopóty mu się to opłacało. Głosował za najbardziej szkodliwymi projektami ustaw. Uczestniczył w bandyckim rządzie Tuska, co już stawia duży znak zapytania co do prezentowanych przez niego wartości moralnych oraz intelektualnych.
- Paweł Kowal - podobno uprzejmy i wykształcony. Jednak stopień posiadanej charyzmy każe go plasować gdzieś pomiędzy rozdeptaną meduzą a śpiącym ślimakiem.
- Marek Migalski - na pewno inteligentny, choć słuchając go ostatnio mam wrażenie, że zawędrował na zupełne manowce. Tak czy inaczej nie znoszę zdrajców, a Migalski to zdrajca. Został politycznie stworzony przez Kaczyńskiego, po czym wbił mu nóż w plecy. Aktualnie jeden z głównych specjalistów od opluwania PiS-u, której to partii zawdzięcza wszystko.
- Przemysław Wipler - wydaje się dość rozsądny i ma interesujące poglądy, ale albo powinien przestać pić alkohol albo zacząć brać tabletki uspokojające, bo uczestniczenie w awanturach pod nocnymi klubami nie przystoi politykowi chcącemu odgrywać ważną rolę na scenie politycznej. Więc na razie jest to facet niepoważny, bo wyobrażacie sobie Państwo Tuska, Kaczyńskiego, czy Millera przepychających się po pijanemu z policją? Nie? No właśnie, ja też nie. I dlatego przed Wiplerem jeszcze długa droga.

 Z drugiej jednak strony spoglądam na Gowinotwór przychylnie, bo wszystko co działa na szkodę Platformy jest pozytywne dla Polski (choćby miała to być bomba napalmowa :), a sądzę że Polska Razem, jeżeli w ogóle komukowiek odbierze głosy, to raczej Platformie niż PiS-owi (chociaż jedne sondaże mówią tak, a drugie siak, więc do końca nie wiadomo).
Ale powtórzę raz jeszcze: twierdzenie, że dzięki Gowinowi - śliskiemu oportuniście i lawirantowi, cynicznemu graczowi i niekompetentnemu politykowi - będziemy mieli w Polsce nowe wartości, nowy ład i nową szansę, jest albo objawem całkowitego skretynienia albo objawem rozbrajającej naiwności. Oczywiście może być wręcz przeciwnie. Peany na cześć Gowinotworu mogą wcale nie być powodowane głupotą lub naiwnością, a stanowić przemyślany sposób wyrąbania sobie pierwszego miejsca na listach do Europarlamentu. Bo, a nuż się uda?

Jacek Piekara

Niepoprawny. Wierzący w słowa Herberta, mówiące że "Pan Cogito chce stanąć do nierównej walki. Zanim nadejdzie powalenie bezwładem, zwyczajna śmierć bez glorii, uduszenie bezkształtem".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka