jacekpiekara jacekpiekara
2194
BLOG

OWSIAK - nasz mały, czerwony astronauta

jacekpiekara jacekpiekara Polityka Obserwuj notkę 5

 Jerzy Owsiak - przez wielu uważany za idola, przez innych z kolei za guru niebezpiecznej i fanatycznej sekty - całkowicie już odlatuje we własny kosmos. Najpierw były inwektywy i groźby pod adresem telewizji Republika, następnie wściekły, pełen nienawiści i chamstwa atak na ludzi próbujących dociekać prawdy o smoleńskiej katastrofie, potem łażenie po stole podczas konferencji prasowej i półgodzinne wykrzykiwanie ochrypłym głosem: “gdzie schowałem słoik?!”, później przebieranie się za konia, wreszcie Owsiak raczył porównać się do ofiar Holocaustu oraz do oficerów zamordowanych w Katyniu.
Jakim trzeba być idiotą lub kanalią, by porównywać siebie do ofiar Zagłady, podczas kiedy jedyną krzywdą jakiej się doznało są prośby o rzetelne wyjaśnienie finansów lub krytyka ogólnej natury jakiej podlega KAŻDA znana osoba (zwłaszcza taka, która celuje w sileniu się na kontrowersyjność lub oryginalność)?
Trzeba przyznać, że błazeństwo, tupet oraz arogancja tego człowieka nie mają już chyba granic. A jak każdy charyzmatyczny guru ma on pod ręką wielu ogłupionych i odmóżdżonych zwolenników, którzy zasypią internet postami mówiącymi jakiż to Owsiak jest cudowny, wspaniały, nieskalany, po prostu istny święty. Nawiasem mówiąc Owsiak właśnie do takiego pisania listów wezwał swoich wyznawców, bo jak mówił zamierza przedstawić owe listy sądowi (sic!)
A przypominam, że chodzi tylko o jedno: o rozsądne wytłumaczenie wszystkich finansowych tajemnic, mitów, niedomówień oraz nieścisłości, które nagromadziły się przez lata pracy Owsiaka. Piszę “pracy”, gdyż to co robi Owsiak nie jest działalnością charytatywną, a płatnym organizowaniem i zarządzaniem zbiórkami pieniędzy.Owsiak nie daje nic od siebie, nie poświęcił własnego majątku i własnych zarobków, a wręcz przeciwnie! Dzięki swej działalności od lat utrzymuje zarówno siebie jak i swoją rodzinę na poziomie finansowym tak wysokim, że niewyobrażalnym dla większości Polaków. Owsiak cały czas mówi o sobie jako o wolontariuszu, podczas kiedy wraz z rodziną czerpie gigantyczne korzyści (wymierne i niewymierne) z działalności wielowarstwowego imperium zbudowanego na bazie popularności Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
To nie jest tak, że oskarżam Owsiaka i jego pracowników o przekręty finansowe czy o łamanie prawa. Może zarzuty przeciw niemu są zasadne, a może nie są. Może nie mamy do czynienia z łamaniem prawa, a tylko z łamaniem lub naginaniem zasad etycznych. Jedno jest pewne: Owsiak to cwany i rzutki biznesmen, który obok kierowanej przez siebie corocznej zbiórki pieniędzy (ogólnopolskiego ulicznego żebractwa, jak nazywa to część komentatorów) stworzył wielkie, dochodowe przedsiębiorstwo, mające na celu nie tylko przynoszenie zysku organizatorom i zarządcom, lecz również szerzenie ściśle określonych idei.Jak mówią mu niechętni: mamy do czynienia z typowym dla sekty praniem mózgu, skierowanym w stronę ludzi najbardziej podatnych na zabiegi socjotechniczne, a więc młodych, zbuntowanych i niezbyt dobrze wykształconych. Teraz Owsiak coraz chętniej i w coraz bardziej wyrazisty sposób zamienia się w politycznego bojownika oraz sam jest politycznie wykorzystywany (czy raczej: chętnie daje się używać) przez lewą stronę sceny politycznej.
Jak się skończy ta żałosna owsiakowa hucpa? Sam jestem ciekaw... A może tak, tu puszczę wodze fantazji, rezygnacja Owsiaka (piszę rezygnacja, choć tak naprawdę nawet służby prasowe samego Owsiaka nie do końca wiedzą o co chodziło szefowi) to nie tylko kolejny, niekontrolowany objaw furiackiego szaleństwa lub zdziwaczenia podstarzałego socjomachera? Może to przygotowanie gruntu pod kandydowanie w wyborach? W obliczu słabnących notowań Tuska i jego sprzymierzeńców taki guru silnej sekty bardzo by się Platformie przydał... Z drugiej jednak strony obserwując ostatnie cyrki wyprawiane przez Owsiaka odnoszę wrażenie, że z problemu natury politycznej, czy etycznej powoli staje się on raczej problemem natury psychiatrycznej.

Jacek Piekara

ps. nawiasem mówiąc szkoda, że nie słyszałem ubolewań Owsiaka, niby obrońcy słabych i skrzywdzonych, na temat tego, że rząd Tuska właśnie ukradł przyszłym emerytom połowę ich oszczędności. Ale jak widać najchętniej Owsiak użala się nad samym sobą.
pps. teraz z kolei czytam, że Owsiak z niczego nie rezygnuje tylko tak sobie bredził przez 40 minut, ale już się zastanowił i wszystko odkręca. No i co o tym sądzić? Myślę, że po prostu policzył (lub żona policzyła) ile kasy oraz innych korzyści kosztowałaby jego rodzinę rezygnacja ze wszystkich funkcji we wszystkich przedsięwzięciach powiązanych z WOŚP. No i wrócił z kosmosu na ziemię nasz mały, czerwony astronauta... :)

Niepoprawny. Wierzący w słowa Herberta, mówiące że "Pan Cogito chce stanąć do nierównej walki. Zanim nadejdzie powalenie bezwładem, zwyczajna śmierć bez glorii, uduszenie bezkształtem".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka