Moim zdaniem Jarosław Kaczyński ma rację.
Na akcje podobne do listu p. Migalskiego PO i medialni akolici „zatroskani” losem PIS-u tylko czekają, żeby wdeptać Jarosława Kaczyńskiego i PIS w ziemię i dobić osikowym kołkiem.
Inną sprawą jest to, dlaczego PIS w ogóle oddał władzę. Nie musiał. Można było nie rozpędzać Samoobrony i Ligi. Co to dało? Tyle dobrych rzeczy rozpoczęto. Czy warto było rozpoczęte prace porzucać? Do dzisiaj tego nie rozumiem. Z trwałych rzeczy jest tylko Muzeum Powstania Warszawskiego.
Inne tematy w dziale Rozmaitości