Niedawno z koleżanką dyskutowaliśmy o ... zalewie imigrantów arabskich na Europę i ich roszczeniowej postawie wobec władz krajów europejskich, między innymi o tym, że każą sobie budować meczety, a kościoły chrześcijańskie się w Europie zamyka. Zdaniem koleżanki jest to obliczone na ekspansję Islamu na świecie, bo jedną z podstaw wiary muzułmańskiej jest dżihad, czyli Święta Wojna i nawet się nie obejrzymy, kiedy chrześcijaństwo zniknie z Europy, jeśli się temu przeciwstawimy. Koleżanka powiedziała, że jedyny prawdziwy Bóg to Bóg katolicki, a Allah to nie Bóg, a Demon i że jesteśmy w w Europie świadkami panowania Zła. Koleżanka skrytykowała naszego Papieża za hołdowanie ekumenizmowi i mówienie, że islam to tylko inna droga do tego samego Boga. Koleżanka wypowiedziała się bardzo ostro o Franciszku. Powiedziała, że... służy on... Szatanowi. A Wy jak uważacie: Czy Papież Franciszek swoim postępowanie i wiarą pokazuje nam oblicze prawdziwego chrześcijaństwa, czyli miłość i wyciąganie ręki z miłością do wroga i nadstawianie drugiego policzka wskazując, że dzięki miłości chrześcijaństwo zwycięży czy... uległ podszeptom Szatana?
Ja wierzę tak jak Nasz Papież Franciszek i z całego się serca modlę, by jego misja powrotu do prawdziwego chrześcijaństwa Apostołów Chrystusa, czyli miłości, dobra i ubóstwa się powiodła!!! Wierzę tak jak Franciszek, że na tym Łez Padole jest tylko jeden Bóg i czy to Nasz Chrześcijański Bóg, czy żydowski Jahwe czy muzułmański Allah to ten sam Bóg, tylko ludzie na świecie wybrali różne drogi do Niego i różnie Go nazwali. Dziś jeszcze nie wiadomo, która droga do Boga jest prawdziwa. Być może jeszcze nie osiągnęliśmy takiego rozwoju, być może jesteśmy jeszcze zbyt głupi, by poznać tajemnicę Absolutu? Ale na pewno kiedyś wszyscy umrzemy i stając przed Bogiem na Sądzie Ostatecznym dowiemy się, czy nasza droga do Boga była słuszna, która religia za życia była prawdziwa. Przykre jedynie będzie, kiedy... spotka nas rozczarowanie.
W samym chrześcijaństwie jest... wiele dróg do Boga. Trzy największe odłamy religijne w chrześcijaństwie to katolicyzm, prawosławie i protestantyzm. Najstarszy jest katolicyzm, bo wywodzi się od pierwszych chrześcijan w Judei i Rzymie. Prawosławie to odłam chrześcijaństwa, który powstał po podziale Państwa Rzymskiego na Zachodnie i Wschodnie na Wschodzie ze stolicą Konstantynopolu i jako wiara zostało dostosowane do specyfiki ludzi na Wschodzie. Niestety, okres prawdziwego chrześcijaństwa i głębokiej wiary pierwszych chrześcijan szybko przeminął, wraz ze zinstytucjonalizowaniem się katolicyzmu zaczęły się też nadużycia kleru. Ich nadmierne bogacenie się, kult mamony i rozwiązłe życie stało się żródłem kryzysu wiary. W średniowieczu w wyniku buntu przeciwko nadużyciom wiary katolickiej powstawały różne ruchy heretyckie: katarzy, albigensi, waldensi, husyci. Dopiero jednak reformacja przyniosła zwycięstwo ruchów przeciwko nadużyciom katolicyzmu, a dało im początek wystąpienie Marcina Lutra i przybicie na drzwiach katedry w Witemberdze jego słynnych Dwunastu Tez. Pierwszym odłamem protestanckim był Kościół Anglikański, który powstał, kiedy król Anglii Henryk VIII zerwał z papieżem i ogłosił się głową kościoła w Anglii. Protestantyzm ewaluował i się rozgałęział w na skutek ruchów przebudzeniowych w łonie macierzystych wyznań protestanckich w kolejnych wiekach po szesnastym stuleciu. Dziś mamy bardzo wiele odłamów protestantyzmu. Podstawowe to: luteranizm, kalwinizm, prezbiterianizm, kngregacjonizm, anglikanizm, babtyzm, metodyzm, adwentyzm, pentekostalizm. Największa różnorodność odłamów protestanckich jest w Stanach Zjednoczonych, a tymże że w Stanach Zjednoczonych oprócz odłamów religijnych jest także wiele legalnie działających sekt, a sekty robią bardzo szkodliwe spustoszenie w mózgu. Sekta nie prowadzi do Boga, lasuje mózg i czyli że wyznawca bezkrytycznie wierzy guru sekty. Moim zdaniem najbardziej szkodliwe sekty to mormonizm i... świadkowie Jehowy - sekta, która w Polsce została uznana za odłam religijny i działa legalnie. Byłam kiedyś na stadionie w Lubinie na zbiorowym chrzcie świadków Jehowy - ekscesów jakie tam się działy mogła pozazdrościć Sodoma i Gomora. Podstawowe założenia wiary wszystkich odłamów protestanckich to: jedynie Pismo Święte stanowi autorytet w sprawach wiary i praktyki chrześcijańskiej; jedynie Jezus Chrystus jako prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek jest pośrednikiem między obojgiem; jedynie Łaska Boska jest podstawą usprawiedliwienia grzesznika poprzez wiarę i niezależnie od jego uczynków i jedynie Bóg jest godzien oddania czci poprzez stworzenie. Na chłopski rozum tłumaczy się to tym, że podstawą wiary protestanta jest Biblia, którą każdy wierny sam sobie tłumaczy, a pastor jedynie przekazuje wiernym objawienia Biblijne. Także protestantyzm nie uznaje pośredników między Jezusem, a człowiekiem, protestanci nie mają indywidualnej spowiedzi księdzu i rozgrzeszenia, jakie daje kapłan w imieniu Jezusa. U nich obowiązuje jedynie spowiedż powszechna, czyli publiczne, na głos w obecności wszystkich wiernych wyznanie grzechów, a Bóg odpuszcza lub nie. Dowiemy się na Sądzie Ostatecznym! Różni się to tym, że w katolicyżmie to kapłan jest tylko władny do przekazywania wiernym Słowa Bożego i w kazaniu objaśnia Objawienia Biblii. Moja koleżanka twierdzi, że protestanckie rozumienie Biblii jest złe, bo człowiek ma ułomną naturę i będzie wyjaśniał sobie Prawdy Boże jak mu wygodnie. To zaś już najlepszy sposób do... rozumienia np. Dekalogu na zasadzie : dobry uczynek to jak Kali komuś ukraść krowy. Zdaniem koleżanki musi być ktoś kto z racji specjalnej łaski danej od Boga daje nam ogólne normy wyjaśniania Słowa Bożego. Tylko księża katoliccy to też ludzie z ludzkimi ułomnościami. Kto zagwarantuje, że ich objaśniania Boskich Objawień są prawidłowe. Historia nie raz dowiodła, że księża katoliccy też prowadzili wiernych na manowce. Na świecie 40% chrześcijan to protestanci, czyli chyba ta religia nie jest taka najgorsza. A może połowa ludności świata błądzi?
Bóg to istota wszechwiedząca i wszechmocna, który stworzył Niebo i Ziemię, Anioły, człowieka i wszystkie rzeczy widzialne i niewidzialne. I tyle Biblia. Każdy sobie to kim jest Bóg tłumaczy na swój sposób. Niektórzy, zwłaszcza prości ludzie wyobrażają sobie Boga na sposób średniowieczny, czyli jako starca w białej szacie, z długą białą brodą, który siedzi w Niebie na Tronie. Inni wykształceni wierzący uważają, że Bóg to Natura. Bóg jednak istnieje i każdemu z nas codziennie daje dowody na swoje istnienie, stworzył świat i każdego dnia stwarza coś nowego i nowe życie. Moja koleżanka twierdzi, że Kościół Katolicki to tradycja, a tradycja tworzyła się dwa tysiące lat, oderwanie Kościoła od tradycji to.... jego koniec i... do tego dąży nasz obecny papież. Czy jednak tradycja każe nam wierzyć jak w średniowieczu że Niebo jest nad nami, Chrystus siedzi na Tronie, a wokół śpiewają chóry anielskie, a piekło jest pod ziemią i... wygląda jak na obrazie Broegla " Sąd Ostateczny". Na moją krytykę koleżanka odpowiedziała: A masz dowody, że tak nie jest? Z takimi ... dogmatami się nie dyskutuje! Czy tradycja Kościoła wyklucza walkę z nieprawidłowościami w jego łonie i staranie się go unowocześnić, by był na rozum współczesnych, wykształconych ludzi? A to właśnie czyni Papież Franciszek. Ja mu daję swoją modlitwę, by mu się udało. Marzy mi się, by kościołów w Europie z braku wiernych nie przekształcano w meczety...
Religia chrześcijańska to religia dobra i miłości i nie boję się o jej przyszłość i zwycięży. Każdego dnia zwycięża i zdobywa nowych wyznawców, choć mówienie o tym jest może dziś niemodne. Jednakże jak istnieje dobro, istnieje też zło. Szatan działa i należy bardzo uważać, by zamiast Słowa Bożego nie pójść za głosem Szatana. Szatan się ucieszy, ale czy ucieszy się Wielki Piewca Miłości Jezus Chrystus, kiedy na Sądzie Ostatecznym będzie nas musiał skazać na wieczne potępienie, bo na rozstaju dróg pobłądziliśmy i wybrali nie właściwą.
Bóg jest jeden, człowiek stworzył religie, wiele jest dróg do Boga. Czy jednak wszystkie pozwolą nam poznać Absolut? Tam gdzie jest tylko miłość i dobro...
