Z pewnością różni wiele. Zagraniczne produkcje to historia „na bogato”, zaś polski serial, zwany telenowelą, emanuje ubóstwem.
Ale jest jedna istotna różnica pomiędzy „Koroną..." a tamtymi produkcjami. Otóż, nie pojawia się tam Żyd, ot taki choćby jak podkrakowski karczmarz, czy też bankier-lichwiarz. Z prostej przyczyny. W 1290r. nastąpiło wypędzenie wszystkich, tj. 16 tys Żydów z Anglii, po postawieniu im przez Edwarda III wątpliwego zarzutu fałszowania monety przez opiłowywanie kruszcu.
Nie był to jedyny kraj nieprzychylny żydostwu. W roku 1306 miało miejsce wypędzenie Żydów z Francji, ponoć pod zarzutem rozprzestrzeniania się „czarnej śmierci”
Później miały miejsce wypędzenia Żydów z Niemiec (1346), Węgier (1349–1526 i 1686–1740), , Austrii (1420), Hiszpanii (1492), Portugalii (1497). I gdzie oni się podziali? Pytanie retoryczne, co nie...
Oto bowiem w roku 1264 książę kaliski Bolesław Pobożny wydał dla Żydów mieszkających w jego księstwie statut kaliski, który gwarantował ich prawa.
W 1334 król Kazimierz III Wielki potwierdził, a w 1364 rozszerzył postanowienia statutu kaliskiego na całe Królestwo Polskie.
W 1388 król Władysław Jagiełło rozszerzył postanowienia statutu kaliskiego na całe Wielkie Księstwo Litewskie. Oto następstwa tych decyzji:
A zatem, Europa cała żydostwo przepędzała, a Polska je przyjmowała. W następstwie tego Żydki pojawiają się w „Koronie królów", a nie ma ich w „Świecie bez końca", czy „Joannie d'Arc".
Komentarze