No więc tak... Jadę sobie do miasta tramwajem na pizzę i piwko, skasowałem bilecik i usiadłem na jedynym wolnym miejscu. Na następnym przystanku, kiedy już zamknięte zostały drzwi poczułem puknięcie w plecy. To siedząca za mną pani chciała mi zwrócić uwag
150
BLOG
BLOG
Znów nic się nie wkleja. To chyba wina RODO.
Ale, damy im radę...

Inne tematy w dziale Polityka