Rosyjska Fundacja Jelcyna, w ramach stałego seminarium "Polska i Rosja w poszukiwaniu wzajemnego zrozumienia”, zorganizowała w Moskwie dyskusję pod hasłem "Powstanie Warszawskie 1944 roku". Jak czytam dalej w IAR, w przededniu rocznicy upadku Powstania polscy i rosyjscy historycy rozmawiali o tym, czy Armia Czerwona celowo nie udzieliła pomocy powstańcom. Pojawiło się też retoryczne pytanie: co by było, gdyby to jednak uczyniła? Nie udało mi się znaleźć wiadomości, którzy historycy reprezentowali stronę polską. Jeśli ktoś natrafi na takie wiadomości, to bardzo proszę się podzielić.
Zdaniem profesora Władimira Niewieżina z Instytutu Historii rosyjskiej Akademii Nauk, biorąc pod uwagę metody, którymi posługiwały się radzieckie władze, prawdopodobnie wszyscy uczestnicy Powstania trafiliby do łagrów - choć być może ofiar w ludziach byłoby mniej. Profesor Eugeniusz Duraczyński - były szef placówki Polskiej Akademii Nauk w Moskwie - zwrócił uwagę na fakt, że jeszcze kilka lat temu Powstanie Warszawskie było w Rosji tematem tabu. No i bez szoku.
Warto pamiętać, że i w Polsce 50 – lecie przeszło w zupełnie innej atmosferze, od tej po słynnych obchodach 60 – lecia powstania warszawskiego. Po 2004 roku, od kiedy mamy już Muzeum Powstania Warszawskiego, sierpniowe obchody stają się jak poranna kawa. Stanowią nawyk, jednak zawsze pobudzają! Za tydzień, niewątpliwe pobudzenie i to z zupełnie innych powodów niż dyskusja z Rosjanami, zagwarantuje nam „Teologia Polityczna”. Warto wybrać się na debatę "Powstanie Warszawskie. Akt założycielski Polski", która odbędzie się w środę, o g. 18:00, 8 października w Muzeum Powstania Warszawskiego, przy ul. Grzybowskiej 79, w sali im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Wokół najnowszej książki Jarosława Marka Rymkiewicza dyskutować będą: Marek Beylin, Dariusz Gawin, Dariusz Karłowicz oraz Andrzej Mencwel.
Inne tematy w dziale Polityka