Przyznam się. Obejrzałem konferencję stowarzyszenia niezależnych lekarzy. I przyznaję, było zabawnie.
Bawiło mnie na przykład, gdy doktor Hałat stwierdził, że respiratory są zabójcze, ponieważ ludzie pod respiratorami umierają częściej, niż inni. Oczywiście, były i inne zabawne momenty. Można było usłyszeć, że szczepionki zmieniają kod genetyczny. Nie zabrakło też odwołań do Billa Gatesa i światowego spisku.
Ja tu nie chcę dyskutować z teoriami spiskowymi albo lekarzy problemami z rozumieniem statystyki. Dyskutowanie z nimi jest łatwe, lecz bezproduktywne. Chcę napisać o czym innym.
Bo wieczorem, jak to zwykle bywa, gdy następnego dnia trzeba koniecznie wcześnie wstać, zacząłem sobie rozmyślać o tej konferencji.
No i doszedłem do wniosku, że miał miejsce grzech. A ja się śmiałem.
Rzecz w tym, że niezależni lekarze naciągają ludzi. Coś jak ludzie z call-center którzy zapraszają na spotkania połączone z sprzedażą garnków.
Z tym, że tym razem nie sprzedają garnków, tylko samych siebie.
Nie chcę tu przesądzać, czy bzdury które mówią biorą się z wyrachowania, czy z głupoty, to nie ma żadnego znaczenia.
Najgorsze, że pośród ludzi którzy to łykają jest nie tylko Pani Socha, ale też Pan Pospieszalski, co tylko pomaga w sprzedaży.
Ale, tak naprawdę, problem nie leży tylko w tych "lekarzach". Pytanie które chciałoby się zadać, czy tak wygląda cała nauka?
Bo przecież każdy kto ukończył podstawówkę powinien odróżnić taką bzdurę i manipulację od prawdy.
A zdarzają się, wydawałoby się wykształceni ludzie są gotowi wierzyć w kontrolę umysłów.
Czy reszta nauki, ta ponadpodstawowa, jest równie słaba?
No cóż, pewnie częściowo tak, w końcu mamy setki uniwersytetów produkujące terabajty prac naukowych, wywiera się presję na szybkie publikowanie, i potem powstają prace opisujące, jak Covid zabija noworodki w Hiszpanii, bo ktoś przepisał bez zastanowienia dane z bazy danych, w której był błąd.
Z drugiej strony, słabe prace naukowe i tak są mniej szkodliwe, niż wystąpienia "niezależnych lekarzy" którzy swoim gadaniem, że tylko amantadyna jest skuteczna na Covid mogą komuś poważnie zaszkodzić. I dlatego ich konferencja była grzechem, w dodatku ciężkim, a co za tym idzie, nie należy się z niej śmiać.
