Jan Ćwięcek Jan Ćwięcek
217
BLOG

Jak B.Komorowski uzasadnia "pedofilie" i "nekrofilie"

Jan Ćwięcek Jan Ćwięcek Polityka Obserwuj notkę 11

T.Lis:A czy Pan Marszałek nie miał poczucia pewnego zakłopotania niektórymi wypowiedziami ludzi z Pana strony - w tym członka pana komitetu honorowego - "nekrofilia", porównanie Jarosława Kaczyńskiego to Mao Tse-Tunga


B.Komorowski:Nie znam tej wypowiedzi...


T.Lis: To profesor Bartoszewski powiedział, że jesli to wykorzystywanie żałoby będzie miało miejsce, a wg. niego to już zaczyna mieć miejsce, to on nie tylko będzie mu to pachniało pedofilią ale i nektrofilią. O, coś takiego...


B.Komorowski: Wie Pan, jeżeli tak jest to wie Pan, ja nie używam takich okeśleń, to nie jest trochę mój język, staram się tego unikać, ale jeżeli mówi coś takiego Władysław Bartoszewski, ja nie wiem czy Pan go wiernie zacytował...


T.Lis: Nie, wiernie nie...mniej więcej - to przyznaje...


B.Komorowski: To radziłbym się nad tym głęboko zastanowić, bo to jest człowiek, który przeszedł  wiele lat obozu koncentracyjnego, więzień stalinowski i widział wiele śmierci, ocierał się o śmierć. Więc jego obawy co do nadużycia śmierci w celach politycznych muszą być brane bardzo poważnie pod uwagę. To nie są moje słowa, ale uważam,  że to trzeba by się temu przyjrzeć...

Źródło

-------------------------------

Uzasadnienie po prostu piękne...co ma widok śmierci do oceny wykorzystywania jej do celów politycznych?  Czy jeśli widziałem jak ktoś umiera, mam prawdo dowolnie kogoś nazywać "pedofilem" bądź "nekrofilem"? Bo z tego uzasadnienia wynika, że chyba tak.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka