Vitus Vitus
1023
BLOG

Co wie poseł Macierewicz?

Vitus Vitus Rozmaitości Obserwuj notkę 0

 W Polsce, większość obserwatorów z zawodu z zapartym tchem oczekuje na kolejne Wiki-przedruki depesz drugorzędnych urzędasów amerykańskiej dyplomacji, bo może coś o nas, coś godnego, coś pobudzającego wyobraźnię i dodającego światowego splendoru do tak już mocno zeszmaconego wizerunku naszych elit politycznych.  

Potrzeba ‘liftingu’ jest tak duża, że niektórzy z komentatorów próbują dostrzec w notkach o Gruzji genialność i dyplomatyczną przemyślność Radka Sikorskiego, bo jakoby nie dał się nabrać na manipulacje rosyjskich agentów zadekowanych w otoczeniu prezydenta Saakaszwili. Jaka notka, takie komentarze... 
 
W tym samym czasie Obama biega po parkiecie, rzuca do kosza i co jakiś czas nadziewa się na łokieć ‘secret service’, a przecięta warga dodaje mu męskości i charakteru. Bagatelizowanie przecieków Wikileak świadczy o tym, że w Waszyngtonie rozpoczeły się przepychanki, w których administracja Obamy wcale nie jest stroną słabszą, a wręcz przeciwnie ma pełną kontrolę nad zaistniałą sytuacją. Tak może zachowywać się tylko ktoś kto ma pełną wiedzę o kulisach przecieku... Ostra reakcja Hillary Clinton – taka jest rola Secretary of State – dodaje pełnej wiarygodności.całej operacji. 
 
Nie trudno jest zawyrokować komu zaszkodzi, a komu pomoże internetowy przeciek. Uwagę zwraca fakt, że większość opublikowanych depesz odnosi się – a po części ich kompromituje – do głów państw zainteresowanych dalszą eskalacją konfliktów, w które zaangażowane są Stany Zjednoczone. Na tapetę poszli głównie konserwatyści, narodowcy, jak również przeciwnicy globalizacji. Dziwnie mało depesz jest o klasie liberałów. Jest to na rękę Obamie, który od dłuższego już czasu prowadzi politykę ugodową, szczególnie w stosunku do Rosji. 
 
Chyba nie jest więc przypadkiem, że król Arabii Saudyjskiej Abdullah zarezerwował całe skrzydło w renomowanym szpitalu w Nowym Jorku, w tym samym czasie gdy rząd Obamy prowadził rozmowy z Julianem Assange w celu zatrzymania przecieku. I nie jest też chyba przypadkiem, choć na mniejszą skalę, że wizyta posła Macierewicza w Stanach odbyła się w zbliżonym okresie. Nie śmiem spekulować, ale podejrzewam, że nie obyło się bez dyskusji na temat potencjalnych ‘haków-depesz’, tym bardziej że wszystko wskazuje na to, iż wyciek jest operacją kontrolowaną... 
 
Ponowne odgrzewanie starych i powszechnie znanych spraw –nota bene za pieniądze Georga Sorosa – może służyć tylko jednemu, dalszemu deprecjonowaniu roli USA na arenie międzynarodowej i sprowadzenie tego super-mocarstwa do roli chłopca na posyłki w sytuacjach zagrażających dalszemu postępowi globalizacji...
Vitus
O mnie Vitus

Gdy wieją wichry zmian, jedni wznoszą mury, inni budują wiatraki, a ja? dbam o duszę...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości