Vitus Vitus
469
BLOG

Gra rodzinami smoleńskimi

Vitus Vitus Rozmaitości Obserwuj notkę 11

 

Wycinki z wywiadu udzielonego Radiu Maryja przez Małgorzatę Wasserman po spotkaniu premiera Tuska z rodzinami smoleńskimi. Warto zapoznać się z jej relacją, bo ukazuje nieco inny przebieg spotkania, niż jak to  próbują nam wcisnąć oficjalne publikacje i rzecznik rządu , Paweł Graś...
 
Małgorzata Wasserman:
...Całe spotkanie było przykre. Już pierwsza odpowiedź premiera była koło pytania, a nie na pytanie Usiłowałam wytłumaczyć, to że to chyba jakieś nieporozumienie, że nie o to mi chodziło. Pan premier powiedział, że nie jestem sama na sali, mam usiąść i nie zabierać głosu i nie przeszkadzać.Po czym wysłuchalismy odpowiedzi na zadane pytania, ale w zasadzie odpowiedzi, które nie dotykały ich istoty.Nie było mikrofonu na sali, więc nie było takiej mozliwości by zabrać głos i wytłumaczyć, że to jest nieporozumienie, bo nie o to chodzi. Następnie doszło do sytuacji, w której odczytywano pytania mecenasa Kownackiego. Udzielona odpowiedź nie dotyczyła pytania, ale miała na celu sprowadzenie agresji na mecenasa Kownackiego ze strony sali. Mecenas Kownacki pytał o podstawy prawne: w jednej sytuacji rząd powołuje się na ustawę o cmentarzach i rozporządzenie do tej ustawy, i że pewnych czynności nie można było wykonać (np. nie wolno było otworzyc trumien w Polsce), kiedy innym razem łamie tę ustawę (chodzi oto w jakim czasie należy dokonać pochówku, a ten czas nie był dotrzymany}. Mecenas zwrócił na uwagę podwójny standard w interpretacji ustawy. Zaczęto udzielać odpowiedzi w sposób nie-elegancki o tym gdzie, które ciało było, jakie to były trumny, co wywołalo wzburzenie na sali, bo bliscy nie chcieli słuchać, ile godzin, gdzie, które ciało było. Mecenas Kownacki zaczął protestować, że nie tego dotyczyło jego pytanie, a chodziło o kwestię prawną. Nie dano mu możliwości wypowiedzenia, mało tego, pan premier powiedział do sali, że jest zniesmaczony tym pytaniem, i że jest to przekroczenie pewnych granic, ale nie chce cenzurowac pytań, więc sami państwo widzicie jakie pytania niektórzy zadają. Ponieważ nie miałam mikrofonu, nie miałam głosu, nie chciałam przeszkadzac innym uczestnikom, w ramach protestu opuściłam salę...
 
...Z przekazu wiem, że pani Ewa Kochanowska zapytała oto czy grozi coś jej córce nie sugerując, że dotyczy to pana premiera bądź rządu. Na to usłyszała dość mocny atak na siebie. „Pani pytanie jest bezczelne”.To były dwie, trzy minuty krzyku, wielka agresja i wzburzenie ze strony pana premiera, że on w ogóle na taką podłą insynuację nie będzie odpowiadał” Biedna kobieta chciała zapytac się o swoje dziecko, i chciała zapytać czy taka sytuacja wedle polskiego rządu jest poważna, i czy należy się nia zająć. Zamiast pochylić się nad tym problemem ( w końcu mówił o tym Vytautas Landsbergispremier państwa, które było częścią Związku Radzieckiego) i zastanowić się nad realnością groźby, pani Kochanowska została mocno zaatakowana...
 
...Błąd leży w tym co się działo później. Nawet jeśli premier nie zrozumiał pytania, i pomimo tego, że wybuchł, to powinien się potem zreflektować i sprawę wytłumaczyć. Niestety mieliśmy dalszą kontynuację tego zachowania, w osobie rzecznika rządu, który w programie telewizyjnym stwierdził, że Kochanowska zapytała - czy rząd i premier zagraża jej życiu? W programie ‘Kawa na ławę”, Graś ciągnął tę samą nutę kłamiąc, że był mikrofon na sali. Mikrofon pojawił się na sali po głośnym proteście mecenasa Kownackiego, który chciał sprostować i wytłumaczyc sali czego dotyczyło jego pytanie... Kolejne minięcie się z prawda p.Grasia dotyczyło przekazu pytań.Rzacznik stwierdzil, że rodziny zgodziły sie przesłac pytania na piśmie. Zgody nie było, było wymuszenie. My prosiliśmy o spotkanie, gdzie jest pytanie i bezposrednia odpowiedź. Strona rządowa nie wyraziła na to zgody. Największe kłamstwo to stwierdzenie, że p.Kochanowska oskarżyła rząd o to, że czycha na jej życie.
 
Rodziny smoleńskie są przez rząd rozgrywane. Jest kilka rodzin, które są aktywne, chodzą, zadają pytania, próbują coś zrobić. Są również osoby, które zadają inne pytania, w stylu p.Deresza – co rząd zrobił, aby zapobiec w przyszłości takim katastrofom. Nikt jemu nie przerywał. Natomiast z jakiś przyczyn nasze pytania były torpedowne zanim zostały zadane...
 
Wersja oficjalna:
Cały wywiad:
Vitus
O mnie Vitus

Gdy wieją wichry zmian, jedni wznoszą mury, inni budują wiatraki, a ja? dbam o duszę...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Rozmaitości