

Historia kołem się toczy. Ponownie na scenie politycznej... przepraszam za błąd, powinno być: ponownie na naszych oczach rozgrywa się walka o - dobrze juz obitą - społeczną świadomość Polaków. Za Gierka, zakuluarowe przepychanki o władzę, uprzytamniane były, stłamszonej socjalizmem publice, fajerwerkami na ulicach, mostach i w budynkach użyteczności publicznej. Nie obywało się przy tym bez ofiar. Za Tuska – wraz z postępem technologii – podobne przepychanki płyną, jak taśma celuloidowa, z ekranów kin, telewizorów i komputerów... Taniej, bardziej rozrywkowo i bezkrwawo – nie licząc oczywiście ofiar katastrofy smoleńskiej ( tu z całą powagą, oddaję hołd ofiarom tej zbrodni).
Szykuje się czystka.
W 1980, zmiana na stanowisku I sekretarza PZPR, którym został Kania, miała dopomóc ekipie komunistycznej w uspokojeniu wrogich im wówczas nastrojów społecznych i doprowadzić w efekcie do złagodzenia napiętej sytuacji w kraju. Była ona (wymiana pajacyków na sznurkach) poprzedzona serią dziwnych pożarów i wypadków, które miały zasygnalizować społeczeństwu, że ‘reformatorzy’ mają już dosyć ‘twardogłowych’. Pomijam tu masowe strajki i powstanie ruchu solidarnościowego, choć to również – po latach wiele jest na to dowodów – wpisało się w scenariusz tychże ‘zmian’.
W 2011 bijatykę widzi się, czyta i słyszy:
Wy nas MAK-iem, my wam w OFE
Wy nam w OFE, my wam w PKP
Wy nam w PKP, my wam w MAK
Wy nam w MAK, my was ‘Mgłą’ i ‘Warto Rozmawiać’
Wy nas ‘Mgłą’ i ‘Warto Rozmawiać’, my wam ....
A kto za tym stoi ? Gierka wyklęła frakcja, która później przetransformowała się w SLD.
A kto zbijał kasę na OFE ?
Gdy wieją wichry zmian, jedni wznoszą mury, inni budują wiatraki, a ja? dbam o duszę...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości