Odpowiedź jest bardzo prosta - Antoni Macierewicz oczekuje na realizację filmu dokumentalnego, przez Witolda Gadowskiego i ‘pewnego uczciwego Rosjanina’...
Witold Gadowski - popularny reporter śledczy - oznajmnił ostatnio na swoim blogu:
„Zrealizuję film, który tak jak moje poprzednie, zajmie się wyłącznie faktami, dotrze do źródeł i przedstawi dokumenty, relacje świadków i sytuacje, o których dotąd nikt nie wspomniał... Współautorem tego filmu będzie pewien odważny i uczciwy Rosjanin”
„Pokażemy nasz film tylko wtedy, gdy ze spokojnym sumieniem będziemy mogli powiedzieć naszym widzom: - oto przedstawiamy wam coś zupełnie nowego, dotarliśmy do najgłębszych pokładów prawdy o katastrofie smoleńskiej...”
Po takiej deklaracji, szefowi zespołu parlamentarnego PiS, badającego katastrofę smoleńską, nie pozostaje nic innego jak uzbroić się w cierpliwość – co nie powinno sprawić mu żadnego kłopotu, bowiem w ostatnich tygodniach wykazywał usposobienie raczej letargiczne... Ja życzę Witoldowi Gadowskiemu sukcesu w zgłębianiu prawdy, licząc po cichu, że taka konkurencja wyzwoli nową energię w Panu Antonim...
Gdy wieją wichry zmian, jedni wznoszą mury, inni budują wiatraki, a ja? dbam o duszę...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości