Vitus Vitus
536
BLOG

Prezydent USA przyjeżdża na bigos...

Vitus Vitus Rozmaitości Obserwuj notkę 27

    

Wbrew opinii wszelkich obserwatorów życia publicznego – tak publicznego (jak dom publiczny, wyjaśnię bez zażenowania), bo jak inaczej można nazwać bieżące wydarzenia na scenie polskiego, politycznego bigosu – uważam, że przyjazd amerykańskiego Prezydenta, to nic innego jak prostacka kontynuacja promocji globalistycznej ideii świata – najnowszej utopii facetów zbyt dużą ilością pieniędzy. Czy pamiętacie Lizbonę, gdzie podniosły się brwi w wyrazie zdumienia, kiedy nasz ‘dobrze’ urodzony Prezydent uściskał Obamę i z uśmiechem (czyli z 'błogosławieniem palacza z Czerskiej) przyjął zaproszenie na prywatkę w Białym Domu... A co teraz?
 
Ano przyjeżdża Prezydent z żoną, która zapewne ma prezent dla naszego‘Bulu’, w postaci najnowszego programu ‘Facebook’, który umożliwi ‘błękitnemu’ bezpośrednią komunikację z lemingowymi masami...  Tak, ‘facebook live’ czyli przekaz na żywo do twojej sztucznej protezy (telefonu komórkowego) wszystkich myśli najwybitniejszego... Według amerykańskich ‘spin doctors’, to rewolucyjna metoda na wygranie następnych wyborów...
 
A tak na serio, ta cała wizyta, to nic innego jak ordynarne wspomaganie upodlonego rządu. Żadne łupki, smoleńskie zdjęcia, strategiczne bazy, wizy, i inne dyrdymały mające na celu pobudzenie plemiennej ważności. Cel prosty jak poranny wzwód...
 
W Stanach to popularny ‘Nip Tuck’ – telewizyjny serial o plastycznej chirurgii z seksualnym przegięciem. Dla bardziej zorientowanych w manipulacyjnych niuansach - polityczna kosmetyka (tłumaczenie dla tubylców – Arłukowicz). A dla lemingowych mas – jeszcze raz potwierdzenie, że rząd Platformy prowadzi Polskę w świetlaną przyszłość...
 
Co tam powodzie, bezrobocie, szpitale w długach, szkoły – ach te szkoły, dziurawe drogi, niekończące się inwestycje, podmokłe ‘orliki’, vaty za samą myśl o interesie, itd...
 
Najważniejsze, że bigos będzie smaczny i Gazeta Wybrana pochwali...
 
A ja będę bujał się na desce na falach oceanu u wybrzeży Costa Rica.
Vitus
O mnie Vitus

Gdy wieją wichry zmian, jedni wznoszą mury, inni budują wiatraki, a ja? dbam o duszę...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (27)

Inne tematy w dziale Rozmaitości