Tak sobie czytam notki Lee Feinstein, Rolexa i Jarosława Kaczyńskiego, i zastanawiam się - może ktoś jest słabo poinformowany, może ktoś inny gra na emocjach, a może ktoś jeszcze sprzedaje nam bubel w ładnym opakowaniu... Tak czy owak, relacje polsko-amerykańskie nie są ukazywane w prawdziwym świetle i na bazie faktów – zarówno w obszarze wielkiej polityki, jak i na poziomie chlebowego trotuaru - ale bujają w obłokach...
Jarosław Kaczyński poucza jak prowadzić grę ze światowym mocarstwem, marzy o polskim Harvardzie i Stanfordzie, próbuje sprzedać swoje doświadczenie w relacjach z Rosją w zamian za większy udział Polski w globalnych przemianach. A co dla robola...?
Rolex zastanawia się nad przyczynami zmian polityki Polski wobec USA, Rosji i NATO, w latach 2008-2011 – co samo w sobie jest założeniem błędnym, bowiem to nie Polska zmieniła swoją politykę wobec USA, ale ‘amerykańskie tsunami’ zmiotło ówczesne podstawy polskiej polityki zagranicznej. Na rękę Bronkowi...
Lee Feinstein powtarza mantrę amerykańskiej polityki o najważniejszym partnerze w środkowej Europie. Gołosłownie mówi o promowaniu demokracji, zwiększaniu rozwoju gospodarczego i wzmacnianiu bezpieczeństwa. Hasła bez pokrycia, wystarczy bowiem przywolać decyzje o‘tarczy’...
Prawda jest nieco inna, i bardziej skomplikowana – choć my ciągle łykamy medialną papkę.. Aby zobaczyć co w trawie piszczy, trzeba łyknąć trochę historii, śledzić ‘drugorzędne’ wydarzenia na globalnej arenie, i znać nazwiska ludzi ‘podpierających’ salonowe kolumny... Takie informacje nie walą na pierwsze szpalty najbardziej popularnych dzienników, ale chowają się w ich cieniu - Wiki-leaks to tylko czubek góry lodowej, tego co się rozgrywa poza polem naszego widzenia – a dzieje się wiele. Na naszych oczach, grupy wpływów (socjaliści, zwolennicy ‘new order’ i diabli wiedzą kto jeszcze) prowadzą wojnę o nowe, globalne oblicze świata... Do tego jeszcze ten ‘biedny’ Izrael walczący o przetrwanie...
‘Rewolucja’ w północnej Afryce, dymisja szefa MFW - Dominiquea Strauss-Kahna, czy raport ‘Fox News’ na temat Georga Sorosa, to tylko taka krótka seria z automatu, pozornie niepowiązanych wydarzeń…
Dominiquea Strauss-Kahna podał się do dymisji bowiem został oskarżony o gwałt sprzątaczki w hotelu w Nowym Jorku. Służąca, 32-letni imigrant z Afryki Zachodniej – wyznawczyni islamu, powiedziała policji, że 62-letni Strauss-Kahn wyszedł z łazienki nagi, zmusił ją do ‘oral sex’ zanim zdążyła wyrwać się i uciec z pokoju.
Ostatnio George Soros przekazał 1.8 milionów dolarów na ‘National Public Radio’. Ta dotacja, to tylko mały przykład olbrzymiego wpływu –kontrowersyjnego miliardera – na ‘mainstream media’. Soros, który wydał 27 milionów dolarów na kampanię mająca na celu pokonanie Prezydenta Busha w 2004 roku, jest powiązany z ponad 30-dziestoma głównymi serwisami informacyjnymi – między innymi: New York Times, Washington Post, NBC and ABC.
I ‘niespodziewanie’, tuż przed wizytą premiera Izraela –Netanayahu w Waszyngtonie, Prezydent Obama opowiada się za utworzeniem państwa palestyńskiego, opartego na granicach z 1967 roku... Zaczyna mi tu pachnieć ’fabianizmem’ i powrotem, a raczej kontynuacją polityki z czasów Billa Clintona, kiedy to armia USA stanęła po stronie muzułmanów w ‘konflikcie’ na Bałkanach.
Fabian Society, inaczej "gradualizm", gdyż jego przedstawiciele opowiadali się za stopniowym reformowaniem kapitalizmu, aby wyeliminować panującą ich zdaniem niesprawiedliwość społeczną i stworzyć nowy system. Odrzucili tezęKarola Marksa iFryderyka Engelsa, że przejście odkapitalizmu dosocjalizmu dokona się gwałtownie, przez rewolucję proletariacką, i przekonywali, że "prawdziwa rewolucja" to reformowanie kapitalizmu, poprzez powolne, stopniowe i ciągłe zmiany bez naruszania podstaw systemu -demokracji, wolności i własności prywatnej. Nie jest żadną tajemnicą, że komunizm w rosyjskim wydaniu, był ‘brytyjskim eksperymentem’ jako preludium do ‘New World Order’- utopia wykładana na Oxford University przez nikogo innego jak John Ruskin i Cecil Rhodes – tak, ten od stypendiów... Ostatni wybitny stypendysta, to sam Bill Clinton...
Mało kto wie, że syn Kaddafiego ukończył Londyńską Szkołę Ekonomii. Jego sponsorem był George Soros, który sam jest jej absolwentem. Tak, ten sam George Soros, który jest również członkiem Fabian Society (LSE jest jej siedzibą) i bliskim doradcą Prezydenta Obamy...
Biorąc powyższe pod uwagę, wizyta Prezydenta USA w Polsce nabiera nieco innego wymiaru. Może spekuluję, ale wydaje mi się, że odpowiedź co do jej meritum leży nie tylko w Waszyngtonie czy w Warszawie, ale również w Jerozolimie... Tu zatrzymam rozpędzone konie, bo nie chcę wyść na jakiegoś spiskowca z Marsa...
Kiedyś wpadła mi w ręce książka G. Edwarda Griffina – „The Creature from Jekyll Island: A Second Look at the Federal Reserve”, tego samego autora, który opublikował w Polsce książkę – „Świat bez raka”. O ile kontrowersyjna publikacja na temat walki z rakiem znalazła uznanie w oczach polskich wydawców, to bardziej wartościowa praca, do tej pory nie doczekała się tłumaczenia na język polski... Autor ukazuje siłę pieniądza, instytucji finansowych i ich olbrzymi wpływ na wszelkie wydarzenia w skali światowej. Polecam - wystarczy iść śladem pieniądza, by zrozumieć przewałki światowej polityki.... i tyle.
“The Creature from the Jekyll Island” - odkrywa największe oszustwo w całej historii ludzkości. Skąd pochodzą pieniądze? Kto je wytwarza? Jakie są przyczyny wojen, inflacji, depresji i dobrobytu? Historia i działalność najpotężniejszej instytucji finansowej na świecie - Federal Reserve Bank System. Utworzony w 1910 roku, skodyfikowany przez Kongres w 1913 roku, ten "system" ułatwił rządowi USA finansowanie europejskiej wojny 1914-1918 (WWI). Wojny, która stała się przyczyną ogromnych pożyczek i umożliwiła korporacjom bankowym ogromne zyski w postaci dochodu z odsetek. Dwie dekady później, kilka banków z Wall Street finansowało Adolfa Hitlera
Gdy wieją wichry zmian, jedni wznoszą mury, inni budują wiatraki, a ja? dbam o duszę...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości
